Cena kociego nieszczęścia

  Edit 12.11.2022
Dzisiejszy dzień zaowocował w dobre wieści 🥰

Maly Zenek po ciężkiej nocy podjął walkę !
Podjął próby jedzenia ze strzykawki, a jego male ciałko zaczęło reagować na surowice.
Wraz z gabinetem weterynaryjnym w Dąbrowie Górniczej rozpoczynamy intensywną walkę o jego życie..  

Druga odebrana Kotka znalazła wczoraj dom tymczasowy 🥰 Jest to dla nas swietna wiadomość, ponieważ nasi wolontariusze działają już ponad swoje możliwości, a kolejny kociak pod naszą opieką mocno nas poruszył.

Na szczęście wielu z was nie pozostawia nas bez pomocy i czynnie reaguje na nasze apele.
Jako grupa wolontariuszy możemy działać tylko i wyłącznie dzięki pomocy ludzi, którym los zwierząt nie jest obojętny.
Dziękujemy !  

Interwencja, która została zgłoszona nam dzisiaj przynajmniej kilkanaście razy.

Zdecydowaliśmy, ze pomimo trudnej sytuacji naszego oddziału, odległości i faktu, ze Dąbrowa nie jest naszym rejonem podejmiemy się walki o życie tych zwierząt.

Na miejscu spędziliśmy ponad 3h, w ciągu których udało nam się odebrać tylko 2 koty. Ale juz teraz gwarantujemy, ze reszta zwierząt też otrzyma pomoc, choć będziemy walczyć!

Pierwszy odebrany kociak ma zaledwie 3 miesiące, a jego stan na pierwszy rzut oka wyglądał na ciężki.

Niestety, kiedy u weterynarza pojawiły sie wymioty, podejrzenie padło na panleukopenie, która szybko została potwierdzona po przeprowadzeniu testu.

Jest to choroba śmiertelna, która dla tak wycieńczonego, malego ciałka może być nie do pokonania.

Absolutnie nie pozwolimy na to, aby Zenek (takie dostał imię u weterynarza) musiał dalej cierpieć. Na moment obecny jest hospitalizowany u weterynarza, a my z niecierpliwością czekamy na dalsze informacje.

W tym momencie wiemy już, że leczenie rozpoczyna kwota 500zl, a szykować mamy się na 2000zł.

Druga odebrana kotka jest w lepszym stanie od swojego kolegi, ale niestety z powodu braku szczepień również jej stan może sie nagle pogorszyć.

Od jutra zaczynamy pełną diagnostykę i walkę o zdrowie tej malej.

W chwili obecnej brakuje nam funduszy żeby w jakiejkolwiek części pokryć koszty leczenia.

Prosimy o każdą najmniejszą wpłatę.

Na miarę złota jest tez kocia karma i żwirek.