Zbiórka zakończona

Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Wesprzyj inne zbiórki

2 287 702 zł

Szymaniak Adrian walka z GUZEM

Witaj! Jeśli czytasz te słowa, to znaczy, że masz wielkie serce i nie przechodzisz obok ludzkiego cierpienia. Dzi…

294 262 zł

Uratujmy rękę Jacka!

Uderzyłeś się kiedyś w palec? Bolało? Oczywiście, że tak! A zastanawiałeś się kiedyś co by było gdyby to uderzenie…

15 580 zł

Ratujemy Orionka!

AKTUALIZACJA 12.12.2025 Na wstępie bardzo dziękujemy wszystkim za okazaną pomoc i wsparcie🥰 Orionek jest po wielu …

Kocurek Misiek prosi o pomoc

901 zł z 1 000 zł (Cel)

Wpłaciło 16 osób

Udostępnij

Maciej Fręśko

Organizator zbiórki

Dzień dobry

Zwracam sie z uprzejmą prośbą o pomoc w sfinansowaniu leczenia wolnożyjącego kocurka.

Nazywam go Misiek. Ma ok. 1 roku. Kocurka spotkałem na swojej drodze gdy miał ok. kilku tygodni. Był już sam, bez matki. Od tego czasu codziennie jest dokarmiany przeze mnie i moją koleżankę. Początkowo przebywał na terenie, na którym odbywa się budowa nowego osiedla bloków. Któregoś dnia zniknął. Wydawało się, że już nie wróci. Jednak w oddalonym o ok. 3 km terenie - przy cmentarzu - w krzakach, spotkałem go ponownie. Moje ogromne zdziwienie wzbudziło to, że trafił akurat tam, gdzie również dokarmian inne wolnożyjące kotki. Tym bardziej, że obecne miejsce gdzie przebywa, od poprzedniego, oddziela kilka pasów ruchliwej jezdni.

Kilka tygodni temu Misiek zaczął być coraz słabszy, pojawiło się zaropienie oczu, wydzielina z jamy ustnej. Do tego doszła choroba skóry. W związku z tym, iż nie udało mi się złapać kocurka zacząłem codziennie podawać mu z jedzeniem antybiotyk Unidox 100 mg. Po zakończeniu kuracji stan kocurka lekko poprawił się. Natomiast na chorobę skóry i sierści, dzięki dobremu sercu koleżanki, która pomogła w zakupie, zacząłem podawać preparat Coatex.

W związku z pojawieniem się środków z Urzędu Miasta Bydgoszczy na bezpłatne kastracje wolnożyjących kotków złapałem Miśka na zabieg kastracji. Udało się to dzięki uprzejmości i pomocy Fundacji Koty SOS, która użyczyła mi klatkę łapkę i transporter do przewiezienia kocurka. Zabieg kastracji odbył się w dniu 31 mają 2023 roku. W trakcie kastracji okazało się, że Misiek ma zepsute zęby i ropne zapalenie dziąseł. Lekarz prowadzący poinformował mnie, że należy wykonać zabieg sanacji z ekstrakcjami za nie później niż 7 dni. Ponadto należy przed zabiegiem wykonać badania krwi. Po kastracji Misiek otrzymał antybiotyk na 7 dni w celu zmniejszenia stanu zapalnego w jamie ustnej. Lekarz poinformował mnie również o zakresie cen za zabieg oraz o koszcie badań krwi. Łączne koszty mogą wynieść 800-1000 zł.

W tej sytuacji nie mogłem podjąć innej decyzji - szybka zgoda na zabieg. Zabieg ma odbyć się 9 czerwca 2023 roku o godz. 13.

W związku z tym, iż dokarmiam wiele wolnożyjących kotków oraz mam w domu 4 kotki, w tym 1, który wymaga regularnych wizyt u weterynarza (nieswoiste zapalenia jelit i przewlekła choroby trzustki) nie jestem w stanie sam opłacić leczenia Miśka. Dlatego proszę Was o pomoc w sfinansowaniu leczenia kocurka - bądźcie jego Aniołkami.

Zdaję sobie sprawę, że nie jest to mała kwota, ale wierzę, że wspólnie - wpłacając symboliczną kwotę uda nam się osiągnąć cel. Jeśli zostanie jakaś niewykorzystana kwota przeznaczę ją na karmę dla Miśka i innych wolnożyjących kotków.

Dziękuję z całego serca za każdą okazaną pomoc i wsparcie w leczeniu Miśka, który ma tylko nas.

Aktualizacje

Maciej Fręśko
12.06.2023
12.06.2023
Witam przyjaciół Miśka😻😻😻
Misiek już po zabiegu sanacji jamy ustnej - usunięto 7 zębów a pozostałe oczyszczono. Poza tym dostał antybiotyk na 7 dni.
Kocurek wraca do zdrówka, ma wilczy apetyt.
Misiek dziękuję wszystkim darczyńcom za pomoc i ślę w podziekiwaniu pozytywną energię😸😸😸