Od niemalże 5 lat w życiu towarzyszy mi rak, który wykluczył mnie z życia zawodowego. Od wielu, wielu lat w moim domu zawsze są zwierzęta. Dzięki pomocy dobrych ludzi pozostały ze mną, moje ukochane dzieciaki. Sama nie byłabym w stanie utrzymać 4 psów i 4 kotów. Na ten moment moje dochody to jedyne 1700zł. Za mało dla mnie a co tu mówić o utrzymaniu takiego stadka. Kończy się nam karma mokra dla piesiów, wszystkie mają powyżej 12 lat. Potrzebne jest lekarstwo dla Dakotki na nietrzymanie moczu a to koszt ok 200zł.
W poprzedniej zbiórce zebrane pieniądze zostały rozliczone, każda złotówka była przeznaczona na potrzeby moich zwierząt.
W poniedziałek 14.10.2024r pojechałam do Centrum Onkologii w Bydgoszczy, we wtorek odbyła się kolejna operacja ratująca moje życie. Usunięto z pogodzeniem węzeł chłonny z guzem. W listopadzie była chemia, której efekty uboczne odczuwam do dziś. Jestem słaba, mam problemy z bólami stawów, wypadły wszystkie plomby z zębów, znowu pogorszył się wzrok... Leczę się 5ty rok a jeszcze tak źle nie było.
Jakiś miesiąc temu zaczęły się straszne bóle stawów, są dni że ledwo po domu chodzę..ale są też dobre i choć na chwilę mogę wyjść pod opieką do apteki czy na niewielkie zakupy. W takim stanie nie dam rady choćby dorobić cokolwiek. Naprawdę tak źle jeszcze nie było.
Wiecie, każdego dnia ok 7:00 przy moim łóżku stoi stado i wlepia oczęta we mnie. Wiedzą, że jak dam radę to zaraz będzie śniadanko. A na śniadanko idą 2 puchy 1260g dla psiaków, koty pożerają saszetki niczym piranie swoje ofiary. Koty mają zapas, bo niedawno przyszło 160 saszetek jakieś 80 powinno jeszcze być. Mają też trochę puszek. Najgorzej stoję z karmą mokrą dla psiaków. Suchej są 2 worki 15kg.
Poniżej Roket zainteresowany przesyłką. Nie pamiętam co tam było. I choć kurier, gdy przyjeżdża, to zawsze przywozi coś dla nich to i tak go nie lubią gagadki.
Chciałabym zabezpieczyć moje zwierzęta na kolejne tygodnie w karmę. Ja mogę jeść jajka, sałatę, cokolwiek ale one muszą mieć jedzonko. Bardzo proszę o pomoc.
Jestem wdzięczna za każdą złotówkę, za każdą formę pomocy. Wierzę, że wracam do zdrowia, że kiedyś to znowu ja będę pomagać.
Z miłością ❤️
Renata
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Beata L
Dużo sił życzę i dziękuję za pomoc zwierzętom. Pzdr serdecznie 🩷
Mary Krasińska - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo za pomoc i życzenia. Nie odpuszczam, tego nie robi się kotu a co dopiero czterem kotom i czterem psom. Dziękuję ❤️❤️❤️
Nina
Dziękuję za opiekę nad zwierzętami i życzę dużo dużo zdrowia ☀️
Mary Krasińska - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo za pomoc i życzenia. Niech się spełni ❤️