2 tygodniowe kocięta...z wiadra

Drogi Darczyńco!

Wiemy, że Ty nie zrobiłbyś TEGO kotom. ..

Bo kotom, ani żadnym żywym stworzeniom, zwyczajnie TEGO się nie robi.  

Poznaj nasze kocie maluszki. 

To jeszcze dzieci. Ot, dosłownie. Zostały znalezione samotne, zapłakane, głodne, przerażone, stęsknione za mamą. Gdzie? W wiadrze, pod blokiem, w Wyszkowie. 

Na co czekały? Jak myślisz..?

Pojawiła się dobra kobieta. Ujrzała te dzieci. Chciała zobaczyć, a nie nałożyć okulary i iść naprzód, by zająć się swoimi sprawami, tak jak dziesiątki mieszkańców osiedla, którzy te dzieci, w tym plastikowym wadrze, widzieli. . Nie mogła im pomóc, ale pomoc wezwała. W taki właśnie sposób, nasza Fundacja po raz kolejny, weszła w posiadanie 4 nowych żyć.  Te życia są w naszych i w Twoich rękach. Wyłącznie. 

To tylko kot...

Czy na pewno ? Koty to zwierzęta z mocą i strzeż się, Ty, który ośmieliłeś się w to zwątpic. 

......................................................................................................................................................

Jest ich u nas więcej. Tylko w tamtym tygodniu swoją obecnością zaszczyciła nas Misia- kotka wykarmiona butelką, mlekiem początkowym. Porzucona na drodze. Ot,co.  Była w tym samym wieku, co obecne maluchy- zaledwie 2, 5 tygodnia. 

Za chwilę pojawiła się Inka. Zauważyliśmy nieznajomą Panią, która obok Przytuliska jechała do lasu, z kocim koszykiem. Koszyk opróżniła. 

Pani nie znalezliśmy, ale w krzakach, w środku lasu, płakała przepiękna, 2 miesięczna, przerażona kocia piękność. 

Są jeszcze inne, jest ich sporo. Te, które kocięce lata mają już za sobą. Znajdujemy je w lesie, na śmietnikach, przy autostradach, w workach, zapchlone, zakleszczone, głodne- bardziej poszkodowane, bądz mniej.  Wszystkie  te zwierzęta znajdują schronienie w Przytulisku. Na wszystkie czeka gdzieś dobry dom.

Wszystkie te zwierzaki są skrzywdzone. Przez złego człowieka. Wszystkie.

Nie przez Ciebie , Darczyńco. Ty byś im tego nie zrobił.  Dlatego właśnie jesteś z nami. 

Prosimy o wsparcie finansowe na opiekę weterynaryjną dla maluchów, na odrobaczenia, szczepienia, leczenie. Potrzebna jest karma, toooony mleka początkowego, bo właśnie nastały letnie czasy, kiedy to kocięta wyrzucane są jak zbędna rzecz, a my zbieramy je ...bo przecież kotom tego się nie robi.  Potrzebny jest żwirek, preparaty na kleszcze i pchły. 

Pękamy w szwach, zapasy karmy kurczą się baaardzo szybko

Kochany Darczyńco! Wiemy, że codziennie serce pęka Ci na milion kawałków. Wiemy, że los zwierząt nie jest Ci obojetny, że ze wszystkich sił chciałbyś naprawić to, co skrupulatnie niszczy drugi człowiek...

Dlatego to właśnie do Ciebie się zwracamy. Pomóż nam ratować stworzenia, na które ktoś inny wydał wyrok

Karmę i inne dary prosimy wysyłać na adres: 

Fundacja Pso-Ty i Koty

ul.Zakrewie 20

05-240 Tłuszcz

 Wspomóc nas można również wysyłając sms:
NUMER 7 2 3 6 5
TREŚĆ  S 6 2 7 8
Koszt 2,46 brutto (w tym VAT)

Każda,  najmniejsza nawet pomoic, ratuje życie