Kilka dni temu Midusia przestała się normalnie zachowywać - nie jadła, nie biegała, była osowiała… nie mój pies, po zdjęciu RTG okazało się ze cały przewód pokarmowy jest zapchany- leki pobudzające perystaltykę jelit, dieta i ruch - na kontrolnym zdjęciu pusty przewód pokarmowy - udało się, ale pokazało się coś dziwnego, przerażającego - po usg podejrzenie wodonercze. Kolejne leki przeciwbólowe, skierowania, poszukiwania odpowiedzi na tak wiele pytań! 500 zł na badania krwi, usg i leki. Droga do Wrocławia na TK - czekanie na wynik i jest mail - całkowita niedrożność przewodów, bardzo silne wodonercze. 1600 zł, żeby dowiedzieć się, że teraz pojawią się prawdziwe wydatki - operacja usunięcia nerki, noc w szpitalu, leki, opieka. Przewidywane dalsze wydatki w klinice w Poznaniu to 4 tysiące, a może i więcej….
Midusia jest po operacji w Klinice Małych Zwierząt Doktora Wąsiatycz w Poznaniu - Pan doktor wstawił stent w przewodzie moczowym, który był zwłókniony i uniemożliwił odprowadzenie płynu z nerki. Teraz przed nami leczenie i kontrolne usg co tydzień, miejmy nadzieję, że unikniemy kolejnej operacji usunięcia nerki. Dziękujemy wszystkim za pomoc, wsparcie i ciepłe serca! Midusia przesyła moc buziaków już z domu.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrowia dla Midusi, powodzenia
Patataje
Trzymajcie się dziewczynki .
Anonimowy Darczyńca
kph pozdrawia