By uniknąć krat schroniska

Witajcie na mojej zbiórce, tym razem poświęconej psiej biedzie. Może wspólnymi siłami uda nam się ocalić od bezdomności kolejne, bezbronne zwierzę.

Większość z Was mnie już zna. Nazywam się Nela Okieńczuk - od kilkunastu lat pomagam tym, którzy nie są w stanie prosić o pomoc. Nie jest to moja pierwsza zbiórka i zapewne nie ostatnia.

Poznajcie Karmela - psa, który od ponad 3 miesięcy koczuje pod cmentarzem w Grodzisku w woj. Podlaskim. Karmel jest młodym psem, około rocznym, przed którym całe życie. Niestety już niedługo może je spędzić w jednym z wielu schroniskowych boksów.

Piękny, rudy, młody. A i to nie wystarczyło by znalazł swojego człowieka. Mimo licznych udostępnień brak jakiejkolwiek deklaracji i checi pomocy.

Cmentarz to nie miejsce dla psa. Obok droga, samochody i ludzie, którym Karmel coraz bardziej przeszkadza. Od jakiegoś czasu codziennie jest zgłaszany do urzędu gminy. To kwestia kilku dni jak zostanie odłowiony przez schronisko.

Jest jedna osoba, która za wszelką cenę stara się odmienić jego los. Codziennie po pracy poświęca swój czas, karmi go i socjalizuje. Podjęła również próbę zabrania go do siebie. Niestety Karmel panicznie boi się dźwięku samochodów i w panice ucieka po ogrodzeniu. Nie mamy bezpiecznego miejsca, które pozwoli psu oswoić się z nowym domem i pokaże, że nie każdy człowiek jest zły.

Dlatego powstała ta zbiórka. Potrzebujemy zakupić kojec, który pozwoli nam oswoić Karmela i zapewnić mu bezpieczeństwo podczas nieobecności opiekuna. Jest to nasza jedyna deska ratunku.

Bardzo proszę w imieniu swoim i Karmela. Pomóż nam pomagać!