Zbieramy na rehabilitację GABI

Zbiórkę zorganizowali koledzy i koleżanki rodziców Radka i Małgosi Hamala. Gabrysia potrzebuje pieniążków na rehabilitację, po której są efekty. Obecny cel- chemy postawić Gabi na nogi. 

Prosimy Was o wsparcie, wiemy że dobro do Was powróci.

A teraz poznajcie Gabrysię !

Cześć, nazywam się Gabrysia :) Urodziłam się w 27 tygodniu ciąży.  Niestety o wiele za wcześnie  niż planowano . Ważyłam zaledwie 900 g . Ale od samego początku miałam ogromną wolę walki,  mimo że nie dawano mi za wielkich szans na przeżycie .

Niestety tak wczesne przyjście na świat niesie za sobą wiele konsekwencji.  Doszło u mnie do wylewów  krwi do mózgu IV stopnia w obu półkulach mózgu,  co niestety jest konsekfencja wodogłowia pokrwotocznego . Mając zaledwie 3 tyg przeszłam pierwszą operacje . Założono mi mały zbiorniczek do główki ,  który odprowadzał mi z niej płyn. Bardzo cierpiałam,  bo kiedy było go za dużo strasznie bolała mnie główka.  Moi rodzice cierpieli razem ze mną bo nie mogli mi pomóc ani nawet przytulic . Byłam zbyt malutka żeby móc mnie wyjąć z inkubatora :( Ale ich obecność była dla mnie bardzo ważna. Mama śpiewała mi piosenki choć bardzo fałszuje,  a tatuś czytał bajki i cały czas powtarz że jestem jego wojowniczką.

 Po 2 miesiącach przeszłam kolejna operacje została mi na stałe zamontowana zastawka dokomorowa . Miało być lepiej,  niestety  nie było .

W szpitalu spędziłam 96 dni ...

Dziś zmagam się z mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowy i padaczka lekooporna :( .

Moje życie nie należy do łatwych . Codziennie jeżdżę na rehabilitacje oraz do innych specjalistów . Ale się nie poddaje . Bardzo chce być samodzielna, walczę o to każdego dnia . Rodzice bardzo mnie wspierają i robią co mogą żeby moje marzenia się spełniły :).

Zbiórkę organizują koledzy i koleżanki mojego taty Radka i mamusi Małgosi .