Zbiórka OSTATNIEJ SZANSY

Już za chwilę będziemy zmuszeni powiedzieć prawie 500 osobom, że nie mogą kontynuować nauki polskiego w fundacji.

Nasza psycholożka Monika pożegna się ze swoimi pacjentkami z psychoterapii.

Nasza prawniczka Justyna zostawi sprawy kilkudziesięciu klientów walczących o ochronę w Polsce.

Niedługo Leyla będzie musiała powiedzieć kilkudziesięciu rodzinom, którym pomagała znaleźć mieszkanie, że muszą sobie radzić same.

Feras nie odbierze już telefonu od osoby potrzebującej tłumaczenia w urzędzie.

Ania nie pomoże w szukaniu wózka dla chorego dziecka z Ukrainy.

Gagik nie znajdzie już pracy dla Gruzinów koczujących na dworcu.

Amina nie pomoże klientce z Sudanu zapisać dziecka do przedszkola.

Phuc nie pomoże znaleźć awaryjnego noclegu i transportu dla deportowanej rodziny.

Pan Iwan nie przyjdzie już z koszem owoców, które przynosi nam, odkąd nasza prawniczka wygrała jego sprawę w urzędzie.

Dzieci Pani Luizy nie będą biegać po korytarzach i rysować dla nas obrazków, kiedy ich mama poprawia z nami swoje CV.

Sprawa jest poważna. Bez Waszego wsparcia Centrum Pomocy Cudzoziemcom (CPC), które istnieje od 14 lat, już za chwilę zniknie z mapy Warszawy. Miejsce, gdzie tysiące osób rocznie mogło liczyć na darmową pomoc i przyjazną przestrzeń, traci finansowanie. Potrzebujemy Waszej pomocy, żeby temu zapobiec. 

Środki publiczne, z których do tej pory finansowane było Centrum Pomocy Cudzoziemcom, stały się niedostępne. Dostęp do unijnego Funduszu Azylu, Migracji i Integracji, czyli dotychczasowe tradycyjne źródło finansowania działań na rzecz uchodźców i migrantów, został zablokowany przez rząd PiS.  Środki miejskie z kolei nie pokrywają nawet ¼ naszych potrzeb i skończą się w listopadzie. Od roku utrzymywaliśmy CPC głównie z własnych pieniędzy, ale one się kończą.

Centrum Pomocy Cudzoziemcom to wyjątkowe miejsce. To miejsce, do którego cudzoziemcy i cudzoziemki mogą przyjść z jakimkolwiek problemem. To miejsce, gdzie zostaną wysłuchani i otrzymają bezpłatną pomoc. Udzielamy porad prawnych, pomagamy w kontakcie z polskimi instytucjami, prowadzimy psychoterapię, uczymy polskiego, pomagamy znaleźć pracę i mieszkanie, organizujemy zbiórki rzeczowe. 

CPC w Warszawie działa przy Fundacji Ocalenie od 14 lat, codziennie od poniedziałku do piątku, od 8.00 do 19.00. 

• CPC to zespół 10 osób: 6 mentorów i mentorek z 6 krajów, psycholożka, prawniczka i koordynator kursów polskiego. 

• Klienci i klientki Fundacji pochodzą z 80 krajów - najczęściej z Ukrainy, Rosji, Tadżykistanu, Białorusi, ale też z Syrii, Nigerii, Erytrei, Sri Lanki, Afganistanu, Ugandy czy Gruzji. 

• Do CPC przychodzi średnio 210 osób miesięcznie!

• Tylko w ubiegłym roku pomogliśmy 2677 osobom.

• Co roku prowadzimy 3 trymestry zajęć języka polskiego. W jednym trymestrze mamy ponad 40 grup językowych, co oznacza, że ponad 500 osób z kilkudziesięciu krajów może jednocześnie uczyć się u nas polskiego.

• 431 to liczba konsultacji psychologicznych, które odbyły się w Warszawie w 2017 r.

• 753 to liczba konsultacji prawnych, jakie przeprowadziliśmy w zeszłym roku.

Kwota, którą chcemy zebrać pozwoli nam na zabezpieczenie CPC do końca roku. Jeśli uda nam się zebrać więcej, oczywiście odłożymy te pieniądze na kolejne miesiące działania CPC.

Jeśli będziemy zmuszeni zamknąć Centrum, tysiące ludzi zostaną pozbawione pomocy, której tak pilnie potrzebują. Nie pozwól, by to się stało - dorzuć się.

ENGLISH VERSION:

Soon, we will be forced to tell almost 500 people that they cannot continue learning Polish in our foundation „Ocalenie”.

Soon, our psychologist Monika will have to bid farewell to her patients in psychotherapy.

Soon, our lawyer Justyna will have to leave the cases of several dozen clients fighting for protection in Poland.

Soon, Leyla will have to tell many families she has helped to find a flat that they are left to their own devices.

Feras will not pick up the phone from a person in need of a translation for some institution.

Ania will not help with looking for a wheelchair for a sick child from Ukraine.

Gagik will no longer find work for Georgians who are camping at the railway station.

Amina will not help a client from Sudan with finding the kindergarten for her child.

Phuc will not help with finding emergency accommodation and transport for a deported family.

Mr. Ivan won’t come with a basket full of fruit he has kept bringing us since our lawyer won his case in the office.

Miss Luisa's children will not be running around the corridors and drawing pictures for us while their mum is working with us on her CV.

Why is a threat to close the Centre so real?

Public funds, from which the Assistance Center for Foreigners used to be financed to date, have become unavailable. The cccess to the EU Asylum, Migration and Integration Fund, that is the traditional source of financing for refugees and migrants, has been blocked by the current government (Prawo i Sprawiedliwość, aka PIS). The municipal funds, in turn, don’t cover even one quarter of our needs and will end in November. We've been maintaining the Center for the past year mainly with our own money, but we are running out of our resources.

The Assistance Center for Foreigners is a truly unique place. This is a place where foreigners can come to with any problem. It is a place where they will be heard and will receive free help. We provide legal advice as well as help with contacting Polish institutions, we conduct psychotherapy, we teach Polish, we help to find  jobs and flats, we organize charity drives.

The Centre has been operating along with the Ocalenie Foundation for 14 years every day, Monday through Friday from 8.00 to 19.00.

The team of the Centre is formed by 9 people: six mentors from six countries, a psychologist, a lawyer and a Polish language and culture courses coordinator.

The Foundation's clients come from 80 countries - mostly from Ukraine, Russia, Tajikistan, Belarus, but also from Syria, Nigeria, Eritrea, Sri Lanka, Afghanistan, Uganda and Georgia.

The number of people coming to our Centre monthly rounds up to 210.

We helped 2,677 people only last year.

Every year we run three trimesters of Polish language classes. In one trimester we form over 40 language groups, which means that over 500 people from dozens of countries can learn Polish at the same time. About 80 volunteers every year help us with the classes!

431 is the number of psychological consultations that took place in Warsaw in 2017.

753 is the number of legal consultations we carried out last year.

The amount of money we want to collect will allow us to secure the needs of the Centre by the end of this year. If we happen to collect more, we will put this money away for the next months of the Centre’s operation.