Leczenie małej kotki Avi

Jeszcze do niedawna jej imieniem były liczby- 6114, ponieważ taki numer dostała w schronisku. We wrześniu znaleziona na jednej z ulic w Opolu wraz z czwórką rodzeństwa. Rokowania były słabe, jednemu z braci nie udało się na wstępie. Po ponad miesiącu leczenia, trójka, w tym Avi zakwalifikowały się do pierwszego szczepienia. Siostra Mel musiała kontynuować leczenie. Pracując na co dzień w schronisku bardzo zżyłam się z maluchami, więc postanowiłam wziąć siostrę Mel na dom tymczasowy. Widząc jak Avi z dnia na dzień chudnie, moje serce postanowiło również zaopiekować się tą dziewczynką. Dzięki Pani Dorocie- kierowniczce schroniska, dziewczyny miały zrobione badania krwi. Dowiedzieliśmy się, że Avi ma silny stan zapalny w organizmie i wyniki hemoglobiny oraz czerwonych krwinek poniżej normy. Nastąpiła dalsza diagnostyka- USG jamy brzusznej, na której był widoczny płyn w jamie brzusznej i zmiany w płucach. Diagnoza- zapalenie otrzewnej, które jest uznawane za ciężką chorobę zagrażającą życiu.

Avi jest bardzo ciekawską kotką, wraz ze siostrą zwiedzają zakamarki nowego domu. Niestety zbyt szybko się męczy i nie jest w stanie dotrzymać kroku Mel. Wtedy szuka człowieka do przytulania i idzie spać. 

Dajmy szanse małej Avi, cały świat ma do zwiedzenia, dlatego bardzo proszę o pomoc, nie każdy schroniskowy kot dostaje taką szansę, więc walczmy!

Update. 23.11.23: Widać postępy w leczeniu. Dzisiejsze USG wykazało zmniejszenie się płynu w brzuchu i czyste płuca. Malutka Avi ma apetyt, zjada specjalistyczną karmę weterynaryjną. Na gotowane mięsko wręcz się rzuca ;D