Na ratunek 13-letniej Basi

Nazywam się Magda i piszę w imieniu opiekunki Basi - Justyny.

To ta sama osoba, co z poprzedniej zbiórki - OPIEKUJE SIĘ NA STAŁE 12 KOTAMI i 4 PSAMI.

ENGLISH: My name is Magda and I'm writing on behalf of Basia's guardian - Justyna. She takes care of 12 cats and 4 dogs in her own home. (Almost every cat and dog she takes care of suffered mild or extreme trauma and urgently needed a safe home.) The following story shall explain why we're fundraising:

Justyna mówi:

Zaczęło się z półtora miesiąca temu jak moja kotka nie trafiła na parapet i z niego spadła i wyglądało to tak jakby jej coś w szyi przeskoczyło. Dostawała przez 3 dni Loxicom była poprawa. Potem tydzień później zaczęła mieć wyraźne problemy z równowagą. Gdy podchodziła do mnie i się łasiła i ocierała o nogę to od razu się przewracała, nie potrafiła tez się otrzepać, bo kończyło się to od razu upadkiem. Pojechałam od razu z nią do lecznicy, w której pracuję, miała osłabiony odruch źrenicy pośredni i bezpośredni, coraz większe problemy z równowagą. Wykonaliśmy zdjęcia rtg, echo serca, morfologia i biochemia oraz profil tarczycowy. Wszystko wyszło w normie. Na zdjęciu rtg nie podobała nam się prawa łapa, było podejrzenie przez radiologa nowotworu kości, nigdy nie utykała na ta łapę. Pobraliśmy próbkę do histopatologii i wynik przyszedł dobry, żadnych zmian nowotworowych oraz zapalnych. Dostawała Enrocin, Catosal i Rapidexon ponad tydzień, mała poprawa, ale zaczęła wskakiwać na wysokości. Teraz dostaje tylko Dalacin 75 mg dwa razy dziennie po połówce. Jest poprawa jednak nadal ma problem z równowagą, źrenice po pierwszym antybiotyku i sterydzie zaczęły reagować normalnie. Apetyt w normie. Basia ma 13 lat, jest dawno po sterylizacji, kotka nigdy nie wychodziła na dwór. Ja ja mam od 3 lat. Jej córka w wieku 7 lat zmarła na raka. Zaczęło się od guza w okolicy podżuchwowej potem przerzuty były do nerek i najprawdopodobniej do mózgu bo miała duże problemy z chodzeniem, równowaga, oraz głowa zupełnie wygięła się jej w jedna stronę.

ENGLISH:

Justyna (the guardian) tells the story:

It all had begun a month and a half ago when my kitty Basia had failed to land safely on a windowsill while jumping - she had fallen down and it had seemed like something 'popped' or shifted in her neck.  For the next three days she was administered Loxicom and I saw some improvement back then. But a week later she developed serious balance issues. She would come to fawn on my leg and fall over, and she would collapse when trying to shake off. We immediately went to the clinic I work in and her pupillary response was weakened. She had more and more trouble with maintaining balance. We ran X-rays, echocardiogram, and advanced blood tests including biochemical analysis and thyroid function tests. The analysis showed the levels were normal. However, the X-ray had us concerned with the right limb, the radiologist suggested it might be bone cancer, even though she had never limped before. The histopathology came back negative. She was administered Enrocin, Catosal, and Rapidexon for a week, and then she could jump and land safely sometimes. Now I only give her a half of 75 mg Dalacin tablet twice a day. Her appetite has improved as of now, the pupilary response is back to normal thanks to antibiotics, but she still can't quite balance her body. Basia is 13 years old, neutered, and has never been an outdoor cat. Her daughter died of cancer at 7 years of age, and some of her symptoms resembled what Basia has been going through.

NADAL NIE WIADOMO, CO JEST BASI. Leki dają tylko chwilową poprawę, to leczenie objawów, nie przyczyny.

WE STILL DO NOT KNOW WHAT EXACTLY HAS BEEN BUGGING BASIA. All we can do and all we have done so far is treating the symptoms and not the cause.

Pilnie potrzebujemy pieniędzy na rezonans i wizytę u renomowanej specjalistki w dziedzinie neurologii. Cena została wyznaczona na taką, jaką widzicie.

Każda wpłata przybliża nas do celu!

Basia zbija paputa z każdym, kto pomoże jej dojść do zdrowia!

The money is going towards all the expenses including the cost of a professional neurologist appointment and an MRI. The price of Basia's health is high but every donation counts!

High-paw to everybody that helps the cause!