Rehabilitacja Michała po udarze

Zwracam się z prośbą o wsparcie dla naszego przyjaciela oraz kolegi z pracy – Michała Januchty. Michał w lutym skończył 38 lat. Każdy kto go zna wie, że jest człowiekiem zawsze uśmiechniętym, pomocnym, na którego zawsze można liczyć. Kocha jazdę na rowerze, dba o siebie, codziennie w pracy chwalił się zdrowymi obiadami, które sam sobie przygotowywał. Nawet w tym roku zaczął uczęszczać na jogę. I nagle w dniu 25.10.2023 r, Michał doznał silnego udaru krwotocznego, w wyniku którego 2 tygodnie spędził na OIOMie walcząc o życie. Był to szok zarówno dla niego, ale wszystkich, którzy usłyszeli co go spotkało. W jednej chwili stracił wszystko, był sam odcięty od rodziny, znajomych. Miał bardzo wysokie ciśnienie i każdy kontakt z innymi osobami mógł mu zaszkodzić. Lekarze każdego dnia walczyli o jego życie. Rozważali operację, bo obrzęk po udarze się nie zmniejszał. Miewał kryzysy, tracił przytomność, bardzo bolała go głowa. Niestety w wyniku udaru, Michał ma niedowład lewej części ciała, łącznie z ręką i nogą oraz problemy z mówieniem. Ale dzięki determinacji i woli życia, dziś Michał przebywa już w Górnośląskim Centrum Rehabilitacji "Repty". Przed nim długotrwała specjalistyczna rehabilitacja poudarowa. Po opuszczeniu ośrodka i powrocie do domu Michał będzie wymagał nie tylko pomocy w codziennym funkcjonowaniu, ale przede wszystkim dalszej specjalistycznej rehabilitacji. Dzięki niej ma szansę na odzyskanie pełnej sprawności. W grę wchodzą takie koszty, na które zarówno Michała jak i jego rodzinę nie stać. Dlatego zwracam się z prośbą do każdego z Was, czytających jego historię o wsparcie finansowe. Kwota nie jest nieosiągalna wierzę, że wspólnymi siłami damy radę ją uzbierać. Wszystkim nam bardzo go brakuje i chcemy mu pomóc w jak najszybszym powrocie do normalnego życia, aby dalej mógł nas zarażać swoim uśmiechem każdego dnia.