Podaruj deseczkę ocalonym koniom

Rozpoczynamy prace, aby stworzyć w starym gospodarstwie namiastkę raju dla koni. Najbardziej istotna jest w tej chwili budowa padoków dla  zwierząt. Mamy piękny teren, który trzeba odpowiednio ogrodzić, by wydzielić padoki. Jeśli nie uda nam się tego zrobić nie będziemy mogły przenieść naszych podopiecznych do nowego domu. Wybieg jest niezbędny dla koni, bo ruch jest dla kopytnych gwarancją zdrowia. Pozwala na aktywację wszystkich partii organizmu oraz socjalizowanie się z innymi zwierzętami. Konie są zwierzętami stadnymi i potrzebują do szczęścia swoich przyjaciół. Przebywanie w stadzie, to najlepsze lekarstwo na depresję i inne problemy behawioralne. Nie można zamykać koni w boksach – bo to pozbawia je wolności i normalnego życia. Chcemy, aby nasze koniki  mogły biegać do woli od rana do wieczora, aby mogły rozkoszować się świeżą trawą i czuć powiew wiatru w grzywach.

Wśród naszych podopiecznych są konie sportowe, które kiedyś skakały przez przeszkody, potrzebujemy więc solidnego i wysokiego ogrodzenia, takiego które odpowiednio zabezpieczy nasze zwierzęta przed ucieczką i będzie na tyle trwałe, żeby posłużyć przez następnych kilka lat.

Załączamy poniżej dokładną wycenę budowy ogrodzenia wg przesłanej najtańszej oferty:

Drewno

Deski 490 szt. tj. ok.7,35m3

Cena za 1m3 to 700zł netto

               7,35m3 x 700zł = 5 145zł netto

               5 145zł x 23%VAT = 6 328zł brutto

Pale139 szt. tj. 3,892m3

Cena za 1m3 to 750zł netto

               3,892m3 x 750zł = 2 919zł netto

               2 919zł x 23%VAT = 3 590zł brutto

Transport zamówienia wynosi 200zł.

RAZEM drewno: 10 118,00 zł

Piasek10 t x 30 zł = 300 zł

Cement 1 paleta tj. 56 worków = 732 zł

Impregnat 10 puszek 4,5 l x 70 zł = 700 zł

Koparko ładowarka do wybrania gruntu 95 zł/godz x 10 godz. = 950 zł

Elektryzator + osprzęt: 1 800 zł

Narzędzia do wykonania zadania tj. młotki, piła, gwoździe, zawiasy na bramę itp. 1 000 zł

CAŁOŚĆ BUDOWY PADOKÓW: 15 600 ZŁ

Fundacja Kraina Zwierząt powstała z miłości do zwierząt i z wiary, że dzięki potędze ludzkiego dobra można zmienić na lepsze los wielu istot skazanych na cierpienie. Zajmujemy się zwierzętami, bo one są zupełnie zależne od woli i działań człowieka. Naszym celem jest niesienie pomocy krzywdzonym, chorym i porzuconym zwierzętom. Pragniemy ratować przed śmiercią te zwierzęta, które zostały skazane na rzeź.

Pod naszą opieką znajdują się konie, krowa i psy. Dzięki pomocy wielu ludzi udało nam się uratować przed śmiercią w rzeźni konie, którym nikt inny nie chciał dać żadnych szans. Krowa została przez nas wykupiona na targu, gdy już zamierzano wprowadzać ją na trap rzeźnickiego TIRA. Psy dostały się pod naszą opiekę, bo człowiek wyrzucił je z samochodu przy ruchliwej ulicy. Te zwierzęta zostały przez ludzi głęboko skrzywdzone. Potrzebują teraz ogromnych pokładów dobra i miłości. Chcemy, aby nasi podopieczni już nigdy nie zaznali samotności i nie byli narażeni na bezdomność. Pragniemy zapewnić im bezpieczne i szczęśliwe życie w odpowiednich warunkach.

Nasze konie nie będą wykorzystywane do pracy, bo w przeszłości były narażone na zbyt wiele trudów i tragedii. Resztę swoich dni spędzą z nami. Zapewniamy im dobrej jakości paszę, witaminy, opiekę weterynaryjną oraz kowala. Dokładamy wszelkich starań, aby mogły na nowo zaufać człowiekowi i odzyskać dobrą kondycję psychiczną. Teraz czują się kochane są wolne i szczęśliwe.

Nasza Fundacja stara się również udzielać pomocy osobom posiadającym zwierzęta, które na skutek przeciwności losu znalazły się w trudnej sytuacji życiowej lub finansowej. Będziemy w miarę posiadanych możliwości dostarczać im karmę i podejmiemy próbę dofinansowywania zabiegów sterylizacji oraz kastracji dla ich podopiecznych. W trudnych przypadkach staramy się pomóc w szukaniu nowych domów dla najbardziej potrzebujących tego zwierząt.

Nasze zwierzęta, które wygrały życie :

Gromcia – nie znalazła kupca na skaryszewskim targu, trafiła więc do tuczarni, która jest ostatnim etapem przygotowań w drodze na ubój, trzymano ją w ciasnej i w ciemnej komórce, gdzie była tuczona ziemniakami aż osiągnie odpowiednią wagę, aby zostać sprzedana na rzeź.

Piorun – zaniedbany koń, na targu nikt nie chciał mu pomóc, gdy stał wycieńczony, schorowany i prawie zagłodzony.

Silver – kucynka nienadająca się już do rekreacji, skrajnie zaniedbana, bita i poniewierana.

Bodzentynka – krowa, która miała dawać mleko, lecz uszkodzone wymię to bilet w ostatnią podróż - podróż do rzeźni.

Quentin i Plener dwa stare, nadmiernie wyeksploatowane konie, które zamierzano sprzedać, aby zyskać pieniądze przez ich śmierć. Nierozłączni przyjaciele, od których ludzie mogliby się wiele nauczyć. Quentinek jest niewidomy na jedno oko i bardzo skrzywdzony przez ludzi.

Ares i Fokus – dwa młodziutkie koniki polskie, urodzone tylko po to, aby stać się przekąską na włoskim talerzu. Były potwornie brudne, zawszone, traktowane okrutnie i bite. Długo musiały być pod opieką behawiorystki, bo na widok ludzi próbowały uciekać na ściany stajennego boksu.

Maks – koń oddany całe życie człowiekowi, kiedy się „zepsuł” został sprzedany handlarzowi, stał na targu kompletnie zrezygnowany bez cienia nadziei.

To właśnie dla takich zwierząt walczymy, to właśnie one zostają dzięki wsparciu Ludzi pełnych serca wyrwane z rąk śmierci i dostają drugą szansę -  nowe życie. Ale wykupienie zwierzęcia jest dopiero pierwszy punkt wydatków, jakie musimy ponosić.

Pomóżcie nam pomagać, wspólnie podarowaliśmy im życie, więc dajcie im szanse, aby ich szczęśliwe życie trwało nadal w ich domu na pięknych padokach.