Pomoc dla Mirki

Mirka, która jest na dożywotnim tymczasie, zaczęła niedawno wylizywać intensywnie łapę. 

Badanie RTG wykazało niepokojącą zmianę w palcu.  Niestety z podejrzeniem nowotworu. 

Trzeba było działać ekspresowo więc Mirka jest już po badaniu serduszka oraz po biopsji z kości i badaniu tomografem klatki piersiowej oraz jamy brzusznej.

W celu potwierdzenia/wykluczenia przerzutów. 

Czekamy na opis tomografu oraz badanie histopatologiczne materiału pobranego w biopsji.

Jeżeli potwierdzi się zły scenariusz, Mirkę czeka amputacja palca i leczenie onkologiczne. 

Nie wiemy jeszcze jakie, ale na pewno będzie koszmarnie drogie. 

Na tę chwilę koszty diagnozowania Mirki to ok 3300 zł, a to dopiero początek.

Bardzo prosimy o wsparcie. 

Mirka ma po co żyć, a my chcemy jej jak najbardziej w tym, by mogła - pomóc.

Bez Was nie damy rady.