Pomoc w leczeniu Brajana

17grudzień godz 18,11 podczas zabawy z Brajanem , pod dolna szczęką wyczułam , z prawej jak i z lewej strony powiększone węzły chłonne . Podniosłam głowe go góry przed oczami miałam zegar 18,11.... .Cisza , w mojej głowie głucha cisza. Przytuliłam rozbawionego ♥️ Brajana, szelki, smycz, szbka decyzja - do weta osiedlowego. Podczsa wizyty Brajan dostał w iniekcji antybiotyk ( bałam sie zapytać o węzły chłonne, zabił mi dzwon - chłoniak ?). Juz podczas tej wizyty u Brajanka były lekko powiększone wszystkiw węzły chłonne 😭 18 grudnia od godz 9-tej bylismy już w naszej przychodni - badania i biopsja. Brajan już został zaopatrzony w "aptekę" Nasza pania weterynarz poinformowała nas - robimy badania w kierunku chłoniaka. W chwili świat się zawalił - jak to ? chłoniak ? Brajan ? DLACZEGO !!! nie potrafiłam powstrzymac łez , strachu , co dalej ...... Czekaliśmy . W styczniu przyszedł wynik biopsji - wynik niejednoznaczny. W dalszym ciągu leczenia - badanie krwi , usg . Węzły zaczęly się zmniejszać - jednak , przyszła noc i ....😭 Stan Brajan pogorszył się.Miał problemy aby ustać, gorączka, duzo pił - coś się dzieje ! Telefon do pani dr - przyjechała wcześnie rano do przychodni - kroplówka , leki , kontrolne usg, i badania. Wyniki badani pogorszyły się - wszystko szalało. Po 4 godz stan Brajana poprawił się , nie było gorączki . Na nastepny dzień oczywiście wizyta.Powiekszyły sie bardziej wezły chłonne. Autoagresja ? - Brajanek od 3m-ca swojegożycia jest niezdiagnozowany coś boli , liczne badania wizytu w róznych przychodniach - nikt nigdy nie powiedział nam co boli, Po podaniu leków p/ zapalnych p/bólowych wszystko mijało.Ale wracajac do tego rozpoznania . Dostalismy skierowanie do Onkowetu do Gliwic - wezły były duże. I ..... pani dr juz na dzień dobry bez badania - chłoniak. Biopsja do Warszawy. Kolejne dni - czekanie. Brajan coraz bardziej radosny. Leki jakoś działały. Od serdecznej znajomej farmaceutki dowiedziałam sie o oleju konopnym cbd. Zaczełam czytac szukac info. Za jej namowa po poinformowaniu lekarza zakupiłam z apteki- 24% olej. Do dnia dzisiejszego podaję. 10 STYCZEŃ- telefon Onkowet - jest wynik biopsji : chłoniak limfoblastyczny😭💔. Więc - DO WALKI - KOCHAM WIĘC WALCZYMY !!! Od Fundacja Pomocy Goldenom Aurea dostalismy namiary na dr Renatę Schneider (Gliwice). Podczas wizyty badania, juz w kierunku chłoniaka , i telefon do pana dr. Hildebranda (Wrocław). Na nastepny dzień z synem w drogę Sosnowiec-Wrocław. Podróż - ten strach , co dalej ???. Pan dr przywitał się nie z nami ? tak powiedział dzień dobry, Był z Brajanem , dopiero po chwili , kontakt wzkokowy - cisza : do boju !!! ja ryczałam już nie pytałam o to dziadostwo Brajanka .Badania trwaly b.długo , rozmazy , usg , echo serca i wiele wiele innych badań - podajemy 1 chemie ? ! i ..... kolejny raz mnie wcisnęło do podłogi. Wzrok na syna - tak . Walczymy. Każdy psiaczek ma przygotowywany specjalny program chemi. Po 1 chemi zachowanie Brajana bz - radosny. Po "drodze" przyplątał sie ostry stan zapalny podszczekowego węzła chłonnego. I ......Brajanek z każdym dniem przypominał nie Goldunia lecz - hipopotama. Za chwile kolejna chemia.Wcześniej jednak codzienne wizyty w Gliwicach u naszej Pania dr .Antybiotyki + oslona + zimne okłady - dieta . Węzeł ogromny ! Po serii antybiotyków węzeł stawał sie mieki. Jest wiele, wiele nocy że śpię na podłodze z Brajanem i tak bylo właśnie gdy skóra Brajana tego wielkiego wezła stawała sie sitem. podniosłam głowe było ciemno(jeszcze) i pod palcami mojej reki coś lepkie , Brajan mokry - ŚWIATŁO ! skóra staje sie sitem. Telefon do Pani dr Schneider (3 w noc) - szybka decyzja. Zrobić przetokę (jestem pielęgniarką) więc ! przetokę zrobilam . Zaoparzylam , sączek do środka w celu zapewnienia swobodnego odplywu wydzieliny. Wydzielina zeszła po wielkim, wielkim węzle nie ma śladu.Była 3 chemia , 4 chemia - jeszcze 8 . Cieszymy się z kazdej godziny każdego dnia. Jest wiele pytań ........, wiele, jednak ja, my nie pytamy WALCZYMY