dla_Jeżyka

Jeżyk to 3-kilogramowy pies, już około 15-letni, który całe swoje dotychczasowe życie spędził uwiązany na łańcuchu... tak, dobrze czytacie, na łańcuchu, przy budzie! Ile ważyła "jeżykowa" łańcuchowa niewola? Może tyle samo co sam Jeżyk? Może i więcej? Ten maleńki bohater dzielnie dźwigał ciężar łańcucha na swoich wątłych psich ramionach, aż zdarzył się "cud" i Jeżyk trafił do schroniska...

Dwa tygodnie schroniskowej kwarantanny spędziliśmy obgryzając paznokcie, czy aby na pewno "opiekun" Jeżyka po niego nie wróci... Udało się i jeszcze w ten sam dzień Jeżyk trafił pod skrzydła Fundacji.

Jeżyk był w złym stanie. Pokąsany przez pchły i kleszcze, ze sfilcowaną sierścią, w pyszczku obraz nędzy i rozpaczy, niewykastrowany... Koniecznie musieliśmy o niego zadbać:
- wykonaliśmy pełne badania krwi
- pousuwaliśmy ząbki, bo ich stan był katastrofalny
- wykastrowaliśmy
- sierść Jeżyka nadawała się tylko do zgolenia
- wyczyściliśmy uszka, poobcinaliśmy pazurki itd

Zbiórka utworzona jest na pokrycie kosztów weterynaryjnych i kosztów utrzymania Jeżyka. Każdy kolejny psiak na pokładzie Fundacji ciągnie nas w dół, ale jak odmówić pomocy takiemu mikro-pieskowi???

Bardzo dziękujemy każdemu za swój wkład w pomoc Jeżykowi. Każda wpłata, każde udostępnienie zbiórki są na wagę złota! Dziękujemy!!!