16 letni Dudus prosi o pomoc!

Bardzo prosze ludzi o dobrych sercach, kochajacych zwierzeta o wsparcie leczenia mojego pieska Dudusia, ktory jest ze mna od szczeniaczka i zachorowal w listopadzie 2016. Zapadl na niewydolnosc watroby, byl w ciezkim stanie, potem dolaczyla sie niewydolnosc nerek, anemia. Od okolo 3 miesiecy codzienne podskorne kroplowki i wizyty domowe pani doktor.Od wynikow badan krwi i stanu nerek i watroby bedzie zalezalo czy kroplowki beda mogly juz byc podawane z mniejsza czestotliwoscia. Zmniejszanie bedzie stopniowe wiec jeszcze pewnie ze dwa miesiace to potrwa. Koszt jednej kroplowki 35 zlotych plus witaminy i elektrolity. Koszt lekow ktore musze kupowac: Ornipural 105 zl za 7 iniekcji, Zentonil 140 zl wystarcza na ok miesiac (leki na watrobe), Rubenal 150 zl wystarcza na 2 tygodnie, Azodyl na obnizenie mocznika 300 zl na ok 2,5 tygodnia (leki na nerki), byc moze bedzie konieczny Nivalin 120 zl na przewodnictwo nerwowe bo podwijaja mu sie tylne lapki.

Dudus ma duze zwyrodnienia w stawach, spondyloze i dysplazje stawow biodrowych. Mial przeprowadzona 1 serie 10 zabiegow rehabilitacji na lokcie i palce przednich lap magnetoterapie i laser oraz laser na biodra. Okazuje sie, ze to jeszcze za malo choc po tej serii mniej bola go palce, nie kuleje na przednie lapy i moze teraz juz siedziec na lewym boku. Z lewego boku jednak wciaz nie moze sie podniesc a podnoszenie z prawego udaje mu sie choc czasem trzeba mu pomoc. Sam przechodzi pare krokow i siada, choc dystans na jakim sam idzie wydluza sie. Nie wrocil jeszcze do jedzenia na stojaco, je siedzac, miske z woda tez musze mu podawac. Dudus wazy ok 30 kg wiec jest mi ciezko go prowadzic i podnosic, troche latwiej dzieki szelkom rehabilitacyjnym, ktore mam od niedawna. Ostatnio mial 5 zabiegow pradow i magnetoterapii na odcinek ledzwiowy kregoslupa gdyz zaczal podwijac tylne lapy koszt 350 zl - mam dlug u rehabilitanta. Od 26 kwietnia planowana jest seria 10 zabiegow pola magnetycznego, pradow i ultradzwiekow na kregoslup ledzwiowy i stawy biodrowe koszt 1000 zl i dodatkowo pole magnetyczne na palce.

Dzieki leczeniu Dudus odzyskal apetyt, nie wymiotuje, jest mniej kolowaty bo zmniejsza sie mocznica ( obecnie kreatynina na poziomie 2). Jest bardzo walecznym pieskiem, chce zyc i chodzic! walczy o kazdy krok, ma silne, zdrowe serce i jest wesoly i przyjazny dla ludzi.Chce go doprowadzic do stabilnego stanu i samodzielnego chodzenia. Przydalaby sie tez terapia IRAP na stawy (koszt ponad tysiac zlotych). Koszty jego leczenia przewyzszaja znacznie moje mozliwosci bo nie mam stalej pracy. Do tej pory zbiorka na pomagam.pl/dudus byla prowadzona przez Fundacje Azylu pod psim Aniolem (Historia 16 letniego Dudusia) ale ich pomoc jest ograniczona w czasie. Dlatego zamieszczam wlasna prosbe o pomoc. Nie poddajemy sie i dziekujemy wraz z Dudusiem za kazda wplate i okazane serce.☺

Na chwile obecna watroba troszke sie poprawia ale jeszcze ma anemie,potrzebuje kupic lek, za te ostatnie wplaty kupie mu Azodyl na nerki.Bardzo slabo chodzi na tylne nozki, trzeba bedzie pewnie wspomoc lekami.Dzieki wczesniejszym wplatom kupilam biezace leki, ktore Dudus musi wciaz brac.Bardzo dziekujemy za wsparcie i prosimy o dalsza pomoc☺ bo teraz kolejne leki sie koncza a koszt bardzo wysoki.