Na LECZENIE ONKOLOGICZNE SIOSTRY

Witam serdecznie. Mam na imię Monika i chcę przedstawić Wam moją siostrę bliźniaczkę, która ma 29 lat i od kilku lat choruje na guzy układu nerwowego. Siostra....to osoba, bez której nie wyobrażam sobie życia, wesoła, pełna życia i energii. Aż za dobrze wie jak smakują cierpienie, silny ból, lęk o własne życie, nieprzespane noce i dramatyczne oczekiwanie na diagnozę. 

Nowotwór kanału kręgowego kręgosłupa - tak brzmiała diagnoza. Diagnoza, która sprawiła, że nasze dotychczasowe życie rozsypało się jak domek z kart. Nie ma słów żeby opisać emocje, kiedy ból rozdziera duszę a serce pęka z żalu.

Angelika przez cały okres choroby była bardzo dzielna i silna. Przebyła wiele operacji, zabiegów, leczenie onkologiczne, rehabilitacje, które umożliwiły jej normalne funkcjonowanie i powrót do zdrowia. Ukończyła studia i podjęła pracę. Jej ogromna siła walki i optymistyczne nastawienie do życia sprawia, że nigdy się nie poddaje i dzielnie walczy. To było piękne ! Świadomość, że siostra jest już zdrowa, że najgorsze za nią i teraz już będzie dobrze, że już nic złego się nie stanie... Powróciła nadzieja na życie, były plany, marzenia, radość. Wierzyliśmy w to, że zamknęliśmy rozdział pod tytułem nowotwór.

Niestety po raz kolejny pojawił się silny ból kręgosłupa. Jak dziś pamiętam ten moment, gdy odebraliśmy ostatni wynik rezonansu. Badanie ukazało dwa guzy w kanale kręgowym kręgosłupa. Był to wielki szok dla nas wszystkich. W pewnym momencie zabrakło nawet łez...Ciężko było oddychać, śmiać się, żyć. Guzy nie da się już usunąć, ponieważ są w zbyt wrażliwym miejscu i lekarze nie chcą podjąć się ryzyka.

Onkolog podjął realnie temat kierunku leczenia siostry metodą imunoterapii i pokierował nas do firmy Oncompass w celu wykonania badań genetycznych z próbki guza, które mpokazują mutacje genetyczne odpowiedzialne za tego potwora. Lekarze mogli zbadać guzy siostry pod względem molekularnym i dobrać specjalistyczne leki. Surafenib - lek inhibitorowy, który musi przyjmować jest celowany molekularnie w receptory guza dlatego daje ogromną szansę na pokonanie choroby siostry. Koszt terapii na miesiąc to około 1500 zł a potrzebnych jest co najmniej 12 miesięcy (niestety nie refundowany przez NFZ).

Nie możemy czekać biernie, bo bardzo dobrze wiemy, że czas działa na jej niekorzyść. Bardzo drogie leczenie onkologiczne również może pomóc siostrze pokonać tę nierówną walkę. Zalecania jest hipertermia kręgosłupa, ozonoterapia, wlewy dożylnie ( z kurkuminy, witaminy C, Gmaf, Opdivo, DCA, selen, itp.) oraz bardzo droga terapia olejami konopnymi.

Jak łatwo się domyślić nasze oszczędności już dawno się skończyły, a dochody są zupełnie przeciętne, więc nie jesteśmy w stanie samodzielnie sfinansować dalszego leczenia. Prawie wszystkie fundusze przeznaczane są na wizyty i konsultacje u specjalistów, paliwo, noclegi, lekarstwa, artykuły pomocnicze itp..

Wierzymy, że przez zastosowane leczenie uda nam się zatrzymać chorobę siostry, a w konsekwencji zwalczyć ją. Będziemy walczyć do ostatniego tchu i właśnie teraz, gdy pojawiła się szansa, musimy ją wykorzystać.. 

Zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o pomoc. Każda złotówka ma dla nas wielkie znaczenie, ponieważ przybliża siostrę do zdrowia. Nigdy nie sądziłam, żę będziemy musieli prosić kogokolwiek o pomoc, ale zrobimy to, bo moją siostrę można uratować! Zrobimy dla niej wszystko..A Wasza pomoc jest naszym światełkiem w tunelu. 

Wszystkim już teraz dziękujemy z całego serca za okazaną dobroć.

Monika i Angelika Antczak z rodziną