Chanelle mieszka w Kongo i jest mamą piątki dzieci. Niedawno, nagle i tragicznie zmarł jej mąż, który był jedynym żywicielem rodziny. Chanelle czasami uzbiera w lesie coś do jedzenia, ale przed głodem rodzinę ratuje jedynie pomoc polskich misjonarek. Same misjonarki nie są jednak w stanie zrobić więcej...
Bez dalszego wsparcia młoda wdowa nie poradzi sobie z wychowaniem dzieci. Rodzina mieszka obecnie w tragicznych warunkach. Jej dom to prowizoryczna budka sklecona z blachy falistej. W upalne dni nagrzewa się do dramatycznie wysokich temperatur, w porze deszczowej przecieka, w chłodne noce nie chroni przed zimnem. Fatalne warunki higieniczne i ciasnota są też niebezpieczne dla zdrowia - szczególnie w czasie pandemii COVID-19.
Aby wybudować prosty domek dla Chanelle i jej dzieci wystarczy 4 000 zł! Dla nas to tak niewiele, ale dla nich oznacza bezpieczne życie i szansę na lepszą przyszłość.
Prosimy - nie pozostańcie obojętni!
Kochani, mamy wieści od s. Liliosy z Kongo, która pisze, że deszcze tropikalne już się u nich zaczęły, a my jeszcze nie uzbieraliśmy założonej kwoty, aby pomóc Chanelle w odbudowie domu. :( Proszę udostępnijcie ta zbiórkę, razem może uda się nam pomóc tej wdowie zbudować schronienie dla niej i dla jej dzieci.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
