Poparzony środkami chemicznymi

Rudy to bezdomny, młody kocur, w wieku ok 1.5-2 lata.

Trafił do gabinetu z podejrzeniem pogryzienia.

Rozległe rany przednich łap. Po przystąpieniu do zaopatrzenia wynikła  potrzeba  usuniecia martwych tkanek.

Podejrzenie poparzenia środkami chemicznymi/ żrącymi.  KTOŚ PRAWDOPODBNIE WYLEWA TO na KOTY! Rudego rany wyglądają okropnie , ale to dopiero początek kuracji. Oprócz antybiotyku dostalpreparat do smarowania ran w celu przyspieszenia gojenia . Co dwa dni ma przyjeżdżać na wizytę ,  czyszczenie ran u weta i podawanie antybiotyku. Filipek znosi to z godnoscią , je dobrze , pije też.Niestety lepiej,  żeby nie skakał, więc pozostawiony bez opieki będzie spędzał czas w klatce kenelowej.  To cudowny , proludzki kot , który jak na razie nie narzeka na nic ! Mamy dla niego dom tymczasowy !Nie możemy sobie nawet wyobrazić gojenia się tych ran w warunkach jakich żył do tej pory !Filipek wygenerowal do tej pory 476zl , których nie mamy a zobowiązaliśmy się pokryć leczenie i byliśmy zmuszeni kolejny raz założyć zbiorke 😭 ❗️❗️

Czy możemy na was liczyć ?!

Paragon w kom!!