Dla Franciszka na godną opiekę

Nazywam się Ewa i jestem dyplomowanym opiekunem medycznym. Jestem córką Franciszka Pawelec. Mój tatko we wrześniu 2024 roku przeszedł wstrząs septyczny i cudem wyszedł z OIOMu. Jestem obecnie opiekunem prawnym oraz realnym i sprawuję pieczę nad moim rodzicem. 

Niestety prawie cała emerytura idzie na rachunki, leki, pampersy, wynajęcie łóżka rechabilitacyjnego, opatrunki.....pozostaje nie wiele na otarcie łez czyli na życie😂 Z powodu opieki nad tatą nie mogę iść do pracy a zanim przyjdą komisje (dodatki wspomagające) minie trochę miesięcy. Tata jest niewydolny krążeniowo i oddechowo dlatego muszę nad Nim czuwać.  

Największym moim zmartwieniem na dzień dzisiejszy jest spadająca waga taty i pogłębiajace się z tego tytułu  problemy zdrowotne. Specjalistyczne żywienie, odżywki będą tu konieczne by ratować ŻYCIE.  Obiecałam sobie że zrobię WSZYSTKO by ratować tatkę za wszelką cenę i by mógł jeszcze choćby usiąść na skraj łóżka. 

Ale bez Waszej pomocy będzie ciężko. Dlatego proszę Was o pomoc każdego kto chciałby pomóc starszemu panu a mojemu już jedynemu rodzicowi. Będę bardzo wdzięczna za każdą złotówkę.

Chciałabym też oddać długi co prawda małe ale jednak( dobrym sąsiadkom i znajomym) a to 300zł tam a to 200zł tam...Bez tych dobrych ludzi  cięzko byłoby przeżyć.

Chcę już teraz podziękować rodzinie mojego taty która pomogła odświeżyć mieszkanie by tata miał odpowiednie warunki. Jesteście WIELCY🤗😇