T4 reanimacja

7 631 zł z 10 000 zł (Cel)

Wpłaciło 70 osób

Krzysztof Kosiak

Organizator zbiórki

Witam,

Mam na imię Krzysztof i świadomy natury hejtu, jaki może mnie spotkać, jestem zmuszony prosić o pomoc w reanimacji naszego jedynego auta rodzinnego, które pomimo swojego wieku spisywało się wspaniale. 9-osobowa Caravelka była dla nas logistyczną opoką.

Do czasu..do dziś, niestety teraz już nie mam pomysłu, jak rozwozić dzieci po szkołach (2 placówki w promieniu 20km od miejsca zamieszkania, różne godziny przyjęcia i odbioru).

Na szczęście nikt z pasażerów nie ucierpiał. Trójka dzieci jest jeszcze na oględzinach w szpitalu, a auto z kolei nie nadaje się do jazdy.

Wstępne oględziny w warsztacie niosą ze sobą kwotę ok. 8-10K PLN, o ile dalsze oględziny nie wyeliminują auta z opłacalności jego reanimacji. Brak AC (auto jest za stare), mandat wg nowej taryfy zmuszają mnie do tego kroku

Jako jedyny żywiciel rodziny, nie mam środków na tak dużą inwestycje, stąd mój apel o pomoc

Każda kwota będzie ratunkiem i ogromną pomocą dla nas w zapewnieniu dzieciom dostępu do nauki, wakacji i innych atrakcji, które mogą zaprzepaścić z uwagi na lokalizację naszego miejsca pobytu (strefa podmiejska).

Z góry przepraszam za błagalny ton mojej wypowiedzi, ale od 10 lat zmagam się z używanymi autami i utrzymanie ich to studnia bez dna. A T4 był naprawdę niezawodnym autem i chcemy spróbować je uratować

Aktualizacje

Krzysztof Kosiak
19.03.2022
19.03.2022
Drodzy Przyjaciele.
Serdecznie dziękujemy Wam za każdy rodzaj pomocy jakiej nam udzieliliście. Zarówno tą finansową, jak i "duchową". Jesteśmy bardzo wdzięczni i zbudowani życzliwością jakiej doświadczyliśmy w ostatnich dniach.
Diagnoza naszego auta wykazała, że koszty jego naprawy znacznie przewyższą zakup innego używanego samochodu. Zdecydowaliśmy się zatem na tę drugą opcję.
Dziękujemy serdecznie i pozdrawiamy.

7 631 zł z 10 000 zł (Cel)

Wpłaciło 70 osób