Pomoc dla odebranych kotów

aktualizacja 07.11.2021 

Adela ma liczne ropnie i przetoki na szyi, a wszystkie kotki mają liczne pchły i ich odchody w sierści...

Dzień jak każdy. Kotów mamy już około 90 i wzbraniamy się przed przyjmowaniem kolejnych,  po prostu nie dajemy rady....kociarnia i lecznice nie są z gumy, a my mamy tylko po 2 ręce i tylko 24 h do dyspozycji, a zadań na znacznie więcej w ciągu doby.

3 listopada dostaliśmy informację o 3 kotkach w typie Maine coon w bardzo złym stanie, najpewniej pochodzących z pseudohodowli. Koty zostały zabrane w wyniku interwencji Ekopatrolu Straży Miejskiej i przekazane do lecznicy VetLove.

Tam się poznaliśmy...

Pod naszą opiekę trafiły 3 dziewczynki w różnym wieku ale wszystkie wymagające pomocy :( Najgorzej wyglądała kotka Kinga, która była skrajnie wychudzona i słaba. Jej ciało pokrywała skorupa z filcu, w której znaleźliśmy masę pcheł.  Kinia ma biegunkę, rozważamy kolejną diagnostykę pod kątem dolegliwości pokarmowych. Kocica ma wiele innych drobnych dolegliwości, w tym: zapalenie dziąseł, ropień w jamie ustnej i powiększony węzeł chłonny. 

Kolejną kotkę nazwaliśmy Adela. Najgorzej wyglądało u niej uzębienie. Jeden ząb został po prostu wyjęty, był tak ruchomy...

Adelka była również wychudzona, zapchlona i słaba. 

Najlepszy stan stwierdziliśmy u Matyldy, która była wychudzona i zapchlona.

Wszystkie koty są pod stałą opieką lekarza, a stan szczególnie Kingi i Adeli wymaga dalszej diagnostyki. 

Koty musimy odkarmić, odpchlić i wyleczyć ich zęby. Poza tym pielęgnacji wymaga sfilcowane futerko. Na ten moment zrobiliśmy im podstawową morfologię. Dalsze badania będziemy publikować w zbiórce.

Sprawa właściciela zwierząt została zgłoszona. Już dawno nie widzieliśmy kotów w tak złym stanie... 

Prosimy, pomóżcie. To dla nas kolejne 3 koty, które przyjęliśmy, a zwierząt mamy ok 115...