Polanka - nasza chora klaczka

Kochani Polanka nam się pochorowała :(

Nasze konie rzadko upominają się o pomoc na stronie mimo, że codzienna opieka nad nimi pochłania nam dużo czasu oraz pieniędzy, lecz w takim przypadku jakim jest teraz Polanka bardzo prosimy o wsparcie.

Pewnego dnia oprócz tego, że zaczęła bardzo utykać na nóżkę, to w policzku zrobiła się dziura, która ciągle ropieje. Wdał się stan zapalny. Jest to najprawdopodobniej przetoka od zęba, który trzeba będzie w przyszłości usunąć. Koszt takiego zabiegu w specjalistycznym szpitalu dla koni to około 2.000 zł plus transport w jedną stronę około 800 zł :(

W obecnej chwili nie stać nas na takie wydatki a klaczka potrzebuje pomocy :(

Całe życie służyła ludziom, którzy pozbyli się jej na stare lata. My zgodziliśmy się zapewnić jej spokojną starość, na którą w pełni zasłużyła.

Prosimy pomóżcie Polance wrócić do zdrowia.

Ma ona jeszcze oprócz tego wszystkie duże problemy z tylnymi nóżkami, które są wynikiem niewłaściwego eksploatowania konia, zbyt dużego obciążenia pracą. Tzw. Miękka pęcina - niedźwiedziała łapa to  wada  zwyrodnienia stawu pęcinowego. W konsekwencji prowadzi do stałych napięć i bóli. Aby jej ulżyć kujemy ją ortopedycznie, dzięki czemu jest jej dużo, dużo lepiej. Niestety koszty specjaistycznego kucia są również bardzo duże :(

Polanka to bardzo przyjazna klacz, która jest u nas szczęśliwa. Ma swoją przyjaciółkę (naszą Wiosenkę), która jest jej przewodnikiem, gdyż dziewczynka nie widzi na jedno oczko, a w drugim ma szczątkowy wzrok. Nie ogranicza jej to jednak w duży sposób i dzięki swojej przewodniczce i Państwa pomocy będzie mogła cieszyć się możliwością przebywania na zielonych łąkach jeszcze przez długi czas.

Prosimy pomóżcie Polance wrócić do zdrowia !

PROSIMY :(