Szczeniak wyrzucony w rowie

660 zł z 800 zł (Cel)

Wpłaciło 11 osób

Marta Balawender

Organizator zbiórki

SIEDZIAŁ SAM JAK PALEC W PRZYDROŻNYM ROWIE ...

ODERWANY OD MATKI, BEZRADNY, RZUCONY NA POŻARCIE ŚWIATU

Ma niespełna miesiąc i już wie czym pachnie status: BEZDOMNY

Aby nie trafił do schroniska został awaryjnie zabezpieczony przez Ewę która ma już swoje pokaźne stado zwierząt.

Dla malucha pojawiła się szansa na miejsce w hotelu pod Wrocławiem gdzie byłby pod najlepszą opieką Beaty Warguła.

Jednak problemem jest koszt transportu: Szaniawy Poniaty (lubelskie) - Złotowo, okolice Wrocławia (dolnośląskie). 500km w jedną stronę. Po rozeznaniu to koszt od 500 do 800zł w zależności czy uda się połączyć transport. Póki co trzeba zacząć zbierać.

Czy ktoś byłby w stanie pomóc dotrzeć psiaczkowi na miejsce albo zadeklaruje wsparcie kosztów płatnego transportu?

Edit. WSZYSTKO SIĘ UDAŁO, DODAŁAM AKTUALIZACJĘ :) ZGODNIE Z JEJ TREŚCIĄ WRZUCAM POTWIERDZENIA ZAPŁATY I FOTKI URATOWANYCH AŻ 9 MORDEK:D

Aktualizacje

Marta Balawender
16.05.2022
16.05.2022
Kochani! Psiaczek z rowu dojechał szczęśliwie, a razem z nim pod opiekę Beaty Warguły trafiło i zabrało się dodatkowo 3 szczeniaczki właścicielskie, które miały być rozdane po wsi oraz 5 dzikich szczeniąt ze schroniska w Sobolewie - bez wolontariatu :) Tak więc ogromne przedsięwzięcie! :D
Koszt transportu łączonego wyniósł 590zł. Kwota, która pozostała czyli 70 zł została przekierowana do kolejnego transportu, w ramach którego ze schroniska w Sobolewie wyjechało aż 7 psiaków. Tak więc ogroooomne uściski dla Was. Potwierdzenia zapłaty wkleję w treści zbiórki :)