Pomóż w leczeniu Marcelka

Pragnę wspomóc w leczeniu rodzinę mojego kochanego wnuczka Marcelka. Jestem Jego dziadkiem. Marcel ma 5 lat. 

Nie umie jeszcze dobrze pisać, więc rączkami swojego starszego brata pisał do dziadka i babci tak :                      

 Cześć. Jestem Marcel. Wraz z moją mamusią chcemy Wam opowiedzieć jak wygląda życie dziecka z wadą serca, a dokładniej ze stenozą aortalną (bo taką wadę mam). O tym, że urodzę się z tą wadą  moi rodzice  dowiedzieli się już gdy mamusia nosiła mnie pod serduszkiem. Dzięki wspaniałym lekarzom z Katowic i Rudy Śląskiej przyszedłem na świat. Jednak od momentu narodzin musiałem stoczyć swoją pierwszą walkę w życiu - walkę o życie. Zaraz po urodzeniu zostałem przewieziony do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie zespół kardiochirurgów zoperował moje malutkie serduszko, abym mógł żyć. To był bardzo trudny czas dla nas wszystkich.

Marcelek żył i cieszył się życiem. Niestety wada serduszka dawała o sobie coraz częściej znać. Niezbędna była kolejna operacja. 

Pod koniec października 2022 roku Marcelek przeszedł kolejną operację w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Operacja trwała 6 godzin. Koszt operacji to ponad 80 tyś. zł. Wykonał ją wspaniały zespół kardiochirurgów na czele z panem profesorem...  Marcelek był bardzo dzielny. Wiem, że nie jest to ostatnia operacja Marcelka. Zastawka serduszka będzie musiała być wymieniana na większą. Po wyjściu ze szpitala Marcelek przyjmuje leki przeciwzakrzepowe. Codziennie na mierzone INR (do monitorowania krzepliwości krwi) poprzez nakłucie palca.

Do dalszego leczenia mojego wnuczka niezbędny jest Analizator krzepliwości krwi, czyli aparat do pomiaru INR QLabs Q1 oraz paski do pomiaru poziomu INR (u dzieci po wymianie zastawek- brak jest refundacji NFZ ), obecnie regularna cena tych pasków to niemal 1000 zł, a wystarcza na jeden miesiąc. Niezbędny jest ciągły zakup leków przeciwzakrzepowych i comiesięczne badania w Uniwersyteckim  Szpitalu Dziecięcym w Krakowie.

Rodzice, babcia i dziadek będą niezmiernie wdzięczni za każdą wpłatę na rzecz ratowania życia Marcelka.

POMÓŻCCIE  NAM, POMÓŻCIE MARCELKOWI.....