Na operację usunięcia guza Aryi

Arya trafiła pod naszą opiekę wiosną ubiegłego roku. Wielka, wyeksploatowana do granic możliwości suka, porzucona na terenie szkoły, z całym pakietem chorób i obrażeń.  Arya miała na sobie ponad 100 kleszczy, silną babeszjozę, połamane i pozdzieranie pazury, ślady po łańcuchu . Jej  wychudzone ciało pokrywało mnóstwo łuszczących się guzków, a w pyszczku nie było ani jednego zęba. 

Przez kilka miesięcy leczyliśmy ją i pielęgnowaliśmy. Okazało się że sunia cierpi na silną alergię pokarmową, z tym też daliśmy sobie radę.  "Po drodze " Arya przeszła operację usunięcia ogromnego krwiaka krtani, a po trzech miesiącach operację usunięcia wypadających polipów macicy .  

Mieliśmy ogromny żal do losu o to jak wiele nieszczęść i cierpienia spadło na jednego psa. 

Niestety to nie koniec, bo kiedy byliśmy pewni, że Arya wyszła już na prostą...usłyszeliśmy diagnozę, która rozłożyła nas na łopatki 🥺

Nasza Królowa ma nowotwór sutka. Guz wielkości kurzego jaja wyrósł jej w ciągu kilku dni. Wstępna diagnostyka wskazuje na dużą złośliwość zmiany. 

Arya została poddana operacji w trybie pilnym,  my zaś bardzo potrzebujemy pomocy finansowej w leczeniu suni. 

Nie możemy pozwolić na to, by brak pieniędzy był przeszkodą w ratowaniu Aryi. 

Bardzo prosimy o pomoc ☹❤