Uszkodzona czaszka - pilna pomoc

"Ciemno, zimno, strach przeplata się w ciemnościach. Nagle ostre światło poraża moje oczy. Czuje ogromny ból a po chwili słyszę wołanie człowieka, więc uciekam czym prędzej w amoku. Mijają dni, a ja idę, lecz sama nie wiem dokąd. Czuje ogromny ból. Resztkami sił opadam na ziemię i dalej już nic nie pamiętam".

Do schroniska trafiła potrącona malutka sunia. Nie mogliśmy przejść obok niej obojętnie. Rozległa rana prawej strony głowy i karku z których lała się ropa i widać kości czaszki. Trzeba było wszystko dokładnie oczyścić z ropy, martwego gnijącego płata rozerwanej skóry oraz zaopatrzyć w opatrunek. Do tego RTG wykazało złamanie prawej przedniej kończyny, dokładnie kości promieniowej oraz łokciowej z przemieszczeniem. W łapie znaleziono również śrut... Pani doktor skierowała nas do ortopedy ze względu na poważne złamanie, które wymaga pilnej operacji by uratować łapę. Nie było chwili do namysłu. Wsiadłyśmy w samochód i pędem do Krakowa do Arwetu.  

Kochani, już nie prosimy a błagamy Was o pomoc w opłaceniu operacji małej. Mamy tyle psiaków pod opieką, a w kolejce czekają następne. Dwoimy się i troimy, lecz bez Waszej pomocy nie zrobimy zbyt wiele. Prosimy o każdą złotówkę by móc uratować psinę zdaną jedynie na serca dobrych ludzi

Na bieżąco będziemy informować o jej losach na fb: Stowarzyszenie lePsie życie