Pompa insulinowa na lepsze życie

Cześć, jestem Angelika. Mam 18 lat i, choć dopiero wchodzę w dorosłe życie, moje dzieciństwo i młodość były pełne wyzwań.

W wieku sześciu lat straciłam wszystkie włosy z powodu łysienia plackowatego. Cztery lata później zdiagnozowano u mnie cukrzycę typu 1, a od tamtej pory życie stało się walką o zdrowie. Cukrzyca wymaga ogromnej samokontroli – regularnych pomiarów cukru, przeliczania posiłków, dbania o codzienną równowagę. Niestety, przez inne schorzenia, takie jak niedoczynność tarczycy, problemy z sercem, torbiel pajęczynówki w mózgu, depresja i zaburzenia osobowości, utrzymanie stabilnego poziomu cukru jest dla mnie wyjątkowo trudne. Od ponad 4 lat moja hemoglobina glikowana utrzymuje się na poziomie powyżej 8, co stanowi zagrożenie dla mojego zdrowia.

Pompa 780G, o której marzę, działa w systemie tzw. “zamkniętej pętli” – automatycznie dostosowuje dawki insuliny, podając mikrodawki, co pozwala na osiągnięcie ponad 80% czasu w zakresie docelowym cukru. Obecnie korzystam z pompy insulinowej firmy Roche Accu-Chek Combo, która była już dwa razy reklamowana. Niestety, firma wycofuje się z Polski i nie mogę mieć pewności, że w razie kolejnej awarii pompa zostanie wymieniona, ponieważ te modele nie są już produkowane. Po wielu staraniach i rozmowach z NFZ, szpitalem i przedstawicielami firm dowiedziałam się, że jedynym rozwiązaniem jest zakup nowej pompy we własnym zakresie.

W tej chwili mój szpital refunduje takie pompy, jednak moja refundacja z NFZ obowiązuje do 11 sierpnia 2025, a szpital ma podpisaną umowę tylko do maja. Obecna pompa wymaga natychmiastowej wymiany – działa w tzw. trybie “combo” z glukometrem, który również jest uszkodzony i nie funkcjonuje prawidłowo. Oba urządzenia wyświetlają błędy, glukometr nie pokazuje aktywnej insuliny, a jeśli pokazuje, to nie aktualizuje jej poziomu.

W 2021 roku przeszłam epizod kwasicy ketonowej z powodu wadliwej pompy. Codziennie żyję z obawą, że taka sytuacja może się powtórzyć. Lekarze od dwóch lat rekomendują mi pompę z systemem zamkniętej pętli, która mogłaby wreszcie przynieść mi stabilizację i spokój.

Niestety, ani ja, ani moja rodzina nie jesteśmy w stanie sami zebrać tak dużej kwoty. Aktualnie pompa jest na promocji i kosztuje 13 tysięcy złotych (do końca listopada) potem już 29 tysięcy, a dodatkowo konieczny jest zakup osprzętu (wkłucia, zbiorniczki, system monitoringu, ładowarka, serter) na start.

Proszę Was o wsparcie w zebraniu środków na nową pompę insulinową. To dla mnie szansa na lepsze, bardziej stabilne życie i zdrowie.

Dziękuję z całego serca za każdą pomoc i wsparcie.