Dakar - walka z chloniakiem

Wielu z Was zna już Dakusia, choćby z naszej poprzedniej walki z chłoniakiem srodpiersia w lutym zeszłego roku. Tym razem walczymy z chłoniakiem skóry (obecnie 3 guzy na szyi). Postanowiliśmy z nieoceniona pomocą Agi, którą zapewne wielu z Was zna chociażby z grup goldenich uderzyć w chłoniaka olejem CBD, ziołami i suplementami. Przede wszystkim musimy Dakusia wzmocnić, żeby miał siłę do tej walki. Kolejny cykl chemii by go wykończyl 🙁😢

Póki co czekam na zestaw Mikroflora.pet (koszt badania 390zl), w przyszły czwartek, 11.10,mamy wizytę u weterynarza w Opolu. Dziś niestety odkryłam, że guzy znacznie się powiększyły, nie możemy czekać do wizyty,  dlatego zamówiłam chińskie zioła od dr Tarki z Opola i inne suplementy (koszt samych ziół to ok. 300zl na 11dni). W sobotę jedziemy po wynik biopsji (na papierze, teraz dostaliśmy mailowo) , będziemy też robić szczególowe badania krwi i moczu. Na teraz tyle, będę pisać na bieżąco co sie u nas dzieje. 

Do tej pory wydaliśmy ok. 1000 zł na biopsje, szelki (Dakar nie może nosić obroży ze względu na guzy) i olejek CBD 20%.

Bardzo prosimy Was o pomoc finansową i trzymanie kciukow za Dakusia. Sami nie damy rady.. 🙁