Pomoc dla Juliana

Wierze w moc Pomagam.pl i w to że uda się nam pomóc małej istocie która cierpi!

Nie raz widziałam w mediach społecznościowych że ludzie zwracają się o pomoc kiedy dotyka ich choroba, nie raz pomagałam ile mogłam, nie raz myślałam nawet że nie mogę na to wszystko patrzeć bo nie da się pomóc wszystkim...

Ale teraz to ja zwracam się z prośbą!

Otóż 2letni synek naszego znajomego wylał sobie wrzątek na twarz...

Kiedy znajomy zadzwonił do nas by nam o tym powiedzieć płakał jak dziecko, my razem z nim bo przecież sami mamy 3 letnią córkę i nie wyobrażamy sobie tego jak może się czuć rodzic widząc kiedy jego dziecko tak cierpi. Twarz Juliana potrzebuje maści, leków, szybkiego działania i w niedalekiej przyszłości prawdopodobnie operacji plastycznej by mały Julian mógł żyć z jak najmniejszymi bliznami na swojej buźce. Försäkringskassan póki co wysyła tysiące bankietów nie myśląc o tym by pomóc dziecku finansowo by można było zacząć cokolwiek robić a w tym przypadku działać trzeba natychmiastowo! Na dodatek w domu przebywa brat Juliana gdyż jest bliźniakiem. Oboje z rodziców nie mogą teraz pracować - mama przebywa z malutkim Julianem w szpitalu natomiast tata jest w domu z drugim synkiem. To dla nich ogromnie trudna sytuacja! Całe życie wywróciło się do góry nogami.

Pomóżmy małemu Julianowi odzyskać uśmiech na twarzy! Liczy się każda złotówka którą przekaże na konto naszego znajomego, by mógł zacząć walczyć o plastykę twarzy swojego syna, by maluszek niebawem mógł biegać i uśmiechać się bez bólu, jak to robił dotychczas!  
-----------------------------------------------------------------------------------

I strongly believe in being able to reach out to people via Facebook and that we can somehow help this little soul that suffers and who doesn't get help!

Several times I've seen people turn to Facebook to ask for help in different situations with diseases, several times I myself helped if even a little bit. I've sometimes thought that I can't see any more atrocities because you can't help everyone... but everyone can help someone.

Now I'm the one who turns to Facebook for a family that can't so good Swedish. It's about a friend's son who, by an accident, poured boiling liquid over his face. When the father got in touch with us he cried like a child over what had happened and we likewise when we have a 3-Year-old daughter and can't even imagine how he is doing where his little 2-Year-old son suffers like that? The Son's face needs creams, quick action and shortly surgery so that he can't get out of big scars for the rest of his life as best as possible. Insurance is so far just sending out a lot of forms instead of helping. I want to help him get a happy life without scars. Every money helps when you're a lot of people. I send everything to our friend's account so that he can start collecting to his son's healthy face. Hope he can soon run around with a big smile like he did before the accident.

Please join us and help. It's urgent!