Bezdomniaki mieszkające w ruinie

Ta ruina to ich dom…. Po burzy i po deszczu po ścianach leje się woda, podłogi i sufity są zalane. Z tego miejsca wykastrowaliśmy już 10 kotów (w tym 6 kotek). Załóżmy, że w miocie statystycznie jest po 5 kociąt. To 30 kociąt na wiosnę mniej. Czy widzimy wszystkie kocięta, które rodzą się na dworze w takich okropnych warunkach? Nie, część szybko umiera na kocie choroby, z głodu, utopienia, wypadków. Myślicie, że z niewykastrowanej kotki bezdomnej nie będzie kociąt? Mylicie się, one rodzą non stop. Kocięta umieraja samotne i po cichu i nawet tego nie widzimy… Robimy co możemy, wiele razy płaczemy z bezsilności ;(

Na co zbieramy:

🙏 Na karmę i żwirek dla 5-ciu kotów z tego miejsca.  
🙏 Na karmę mokrą i suchą dla bezdomniaków z tego miejsca.  
W tym roku jako nowo założona fundacja nie otrzymamy 1,5% i dotacji z urzędu miasta Opola. Tylko dzięki wsparciu Darczyńców będziemy mogli dalej pomagać, dokarmiać, kastrować i szukać nowych kochających domów ❤️

Nawet 5  czy 10 zł ma znaczenie 💔💔💔

Nie chcemy pokazywać całości budynku ze względu na ochronę tych kotów przed osobami, które mogłyby zrobić im krzywdę