Odzyskać życie CZESIA z łańcucha

CZESŁAW

Stan psa tragiczny😖
Jeden wielki kołtuno-dred! 

10 kleszczy, mega odwodniony, obłocony, stare kule brudu we włosach. To są miesiące zaniedbań!
Pies jest młodziutki. 12-16 miesięcy.
Waga przed strzyżeniem 14.5 kg

Jak żył? Krótki łańcuch przywiązany do płotu, obok przyczepa kempingowa, ale bez dostępu dla psa. Tyle. Zero schronienia, zero słomy, zero ciepła czy suchego miejsca. NIC! Stał na deszczu, spał na mrozie, żył w pełnym słońcu. Taki oto los zgotował mu opiekun...

Weterynarz i psi fryzjer na cito! 

Morfologia, biochemia, wścieklizna, czip, Milpro, Simparica. 

Wyniki badań ogólnie akceptowalne, mimo kleszczy podejrzenia babeszjozy czy innych odkleszczowek nie ma. Enzymy wątrobowe mocno podwyższone. 

Ogarnianie zbroi z dredów trwało ponad 2 godziny! A nie było kapeli, tylko zdjęcie pancerza przy pomocy maszynki i nożyczek.

Po wizycie w psim spa CZESŁAW stał się lżejszy o 2 kg. 

W kontaktach z psami CZESŁAW okazał się być ideałem - zero agresji, uległy do stada, nad żadnym psem nie próbował dominować. Wszedł pięknie jako ostatnie ogniwo i bez problemu zaakceptował hierarchię. 

CZESŁAW to pies wesoły, delikatny, karny, przyjacielski, uległy, nie podgryza, szczekania nie używa nadmiernie (dotąd tylko przy "psich rozmowach"), trzyma się blisko człowieka w domu i na smyczy, a w ogrodzie przy stadzie jest odwoływalny. Pojętny, szybko ogarnął domowe zasady. Toaleta na dworzu już drugiego dnia załapana.

Na dzień dzisiejszy CZESŁAW przebywa w domu tymczasowym w Elblągu.
Śpi gdzie chce (łóżko, pranie, koc, kuchnia). Nie chce wychodzić na zewnątrz nawet ubrany w kubraczek. No chata mu podpasowała 😊 stanowczo jest to pies domowy, proludzki, kanapowy. NIE ŁAŃCUCHOWY❗

Pomóż nam pomóc CZESIOWI.