Zbieram na badania i kastrację

Cześć wszystkim,nazywam się Rafi i mam 4 lata. Kiedyś byłem psem domowym ale niestety skończyłem na łańcuchu.

Ta " buda" ,która widzicie na zdjęciu była dla mnie schronieniem zimą ❄️. Domyślacie się chyba czy było mi ciepło ....

Na szczęście wypatrzyła mnie pewna pani i poprosiła organizacje by zabrali mnie pod swoją opiekę a oni się zgodzili .

Na reszcie skończyła się moja wegetacja na łańcuchu i teraz zaczynam nowe życie.

Jednak do pełni szczęścia potrzebuje jeszcze tylko nieco Waszej 🫵 pomocy .

Muszę uzbierać na badania,szczepienia i kastrację .

Nie jest to może zawrotna kwota ,ale dla ludzi z mojej kochanej organizacji,którzy dali mi szansę na lepsze życie to jednak spore obciążenie tym bardziej że wszystkie zwierzęta tutaj są tylko i wyłącznie dzięki datkom ludzi dobrej woli. Cały mój azyl w którym teraz jestem nie istniał by bez wsparcia dobrych serc ludzi takich jak Wy 🫵❤️.

No to jak? Pomożecie?

Każda nawet drobna wpłata zbliża mnie do wyjścia do adopcji i nowego domu.

Z góry dziękuję za każdy gest wsparcia 🐕💝

Wasz Rafi 🐾