Leczenie Barbi i innych

Barbi, pewnie każdy już słyszał Jej historię. 

Została wyrwana z rąk złego człowieka dzięki  Fundacji ECPU Polska:            Łowcy Pedofili. 

To Oni realizując zupełnie inną, nieludzką sprawę natrafili na trzymaną w ciemnej izbie, obojętną już na wszystko suczkę, która prawdopodobnie jest owczarkiem niemieckim.

Dzięki ich interwencji suczka trafiła do Przychodni Weterynaryjnej a dosyć szybko, dzięki zrzeczeniu się praw, przez dotychczasowego właściciela, suczka trafiła do Schroniska Przytul Psiaka.

Jak widać Barbi jest łysa na ok. 90 % powierzchni ciała. Suczka doznała wielkich krzywd i zaniedbań. Ma uogólnionego świerzbowca drążącego, miała ogromną inwazję pcheł. Skóra jest w opłakanym stanie a powrót do całkowitego zdrowia zajmie Barbi dużo czasu. 

Póki co wykonujemy Barbi szereg badań, żeby sprawdzić, czy nie wykazuje innych chorób. Ponadto Barbi wymaga codziennej pielęgnacji i leczenia.

Zrobiliśmy tą zbiórkę, ponieważ od momentu przyjęcia suczki codziennie dostajemy mnóstwo pytań od osób, które chcą wspomóc nasze schronisko.

Chcielibyśmy zwrócić uwagę, że Barbi to nie jedyny potrzebujący piesek w naszym schronisku. 

Niestety ostatnie wakacje pobiły chyba rekord w ilości psów, które trafiły do schroniska. Ponadto wiele z tych psów, to zwierzęta starsze, często schorowane, wymagające badań, leczenia, czy specjalistycznej karmy.

Mamy na szczęście lokalne Anioły, które wspomagają schronisko, jednak to wciąż za mało, żeby zapewnić wszystko, co psiaki powinny dostać, by godnie żyć.

Mamy wciąż Doriana, który potrzebuje stale leków, by żyć bez bólu, mamy beaglea Tofika, który praktycznie bez zębów potrzebuje porządnej mokrej karmy, by ją przyswajać. Mamy Dziadzia, który wymagał porządnej pielęgnacji i leczenia dermatologicznego. Trudno wymieniać, ale można by tak bez końca. 

To przykre, ale ludzie w czasie wakacji ewidentnie porzucają we wzmożony sposób zwierzęta, wyjeżdżając na wakacje. Co jeszcze bardziej przykre, zazwyczaj są to zwierzęta starsze, schorowane, wymagające specjalnej troski.

Jeśli ktoś chciałby wspomóc naszą Fundację a przez to Schronisko Przytul Psiaka będziemy wdzięczni za każdą złotówkę. 

Dodamy tylko, że na domiar złego ostatniej nocy nasz region nawiedziła ogromna burza, która zniszczyła mnóstwo nieruchomości, drzew, samochodów.

Nawałnica nie ominęła też naszego schroniska a przewracając całkowicie zdrowe, silne,  ogromne drzewo uszkodziła jedno z pomieszczeń technicznych, oraz część ogrodzenia. Musimy jak najszybciej naprawić je i odbudować, by zapewnić prawidłowe funkcjonowanie schroniska.

Z góry dziękujemy za okazane wsparcie i każdy grosz przekazany na nasząFundację. Jak widzicie, tu nie chodzi tylko o Barbi. Mamy mnóstwo piesków potrzebujących codziennej pomocy i dobrego jedzenia. Dzięki Wam możemy im zapewnić lepszy byt.

Dziękujemy!!!