Wiecie, czasem brakuje wiary, że skrwawiony strzęp futerka zniesie ból.
Brakuje łez by opłakać jego cierpienie. Mękę, która trwa tygodniami.
Nie wiemy kto oskórował tego biedaka.
Goi się powoli. Każda zmiana opatrunku to niewyobrażalne cierpienie.
Jest taki dzielny. Patrzy tak mądrze jakby rozumiał że ratujemy mu życie.
Bardzo potrzebuje Waszego wsparcia – to tygodnie hospitalizacji, opatrunki, kroplówki, leki, koszty. Ma szansę normalnie żyć. Jeśli ją dostanie… Aby mu pomóc można:
🥺skorzystać ze zbiórki
🥺 Wpłacić na konto:
🥺 Przekazać 1,5 % podatku KRS 0000345319
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Oby leczenie poszło bez komplikacji, walcz kitku!