Nowe życie dla Grappy z Radys

Jestem osobą prywatną, od pewnego czasu próbuję pomagać niektórym biedom z wielkiego, ciężkiego schroniska w Radysach. Załączam linki do wydarzeń uratowanych psów na Facebooku:

https://www.facebook.com/events/277293376296189/?ti=cl

https://www.facebook.com/events/2207999872862088/?ti=cl

https://www.facebook.com/events/313219805949788/?ti=cl

Grappa przebywa w Radysach od września 2016 r. Gdy miała robione zdjęcia, była już w tym miejscu od 2 lat. Urzekła mnie uśmiechniętym pomimo nieszczęścia pyszczkiem i stojącymi uszami. Proszę o wsparcie dla tej dzielnej suni: na transport, weterynarza i początki w hoteliku.

Poniżej opis suczki ze strony Psy z Radys:

 GRAPPA - tyle lat, a wciąż taki apetyt na życie. Ile tych lat ma dokładnie, nie wiemy, na pewno więcej, niż mniej. Na ile się czuje (i pewnie wierzy, że tyle ma) - możecie zobaczyć na zdjęciach. Bardzo towarzyska, oczy aż jej błyszczały, jak wyszła z kojca na zewnątrz. A jak już miała przy sobie ludzi - to w ogóle. Zakochana w człowieku i w życiu, chwyta z niego każdą dobrą chwilę, mimo, że od dwóch lata nie ma do tego okazji. A jednak nie straciła nic ze swojego entuzjazmu i nadziei w to, że się doczeka, w końcu. Jakim trzeba być mądrym i niezłomnym psem, żeby tej wiary nie stracić po tak długim czasie, zwłaszcza, że starszym psom czas ucieka dużo szybciej. Niech Grappa się nie rozczaruje i niech się doczeka...