Kiedy pełna miska to zbyt mało..

Jako TOZ w Polsce Oddział w Chorzowie nie tylko prowadzimy Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie, ale także wykonujemy zgłoszone nam interwencje dot. zaniedbanych zwierząt. Dzisiaj tj. 06.04.2023 nasze inspektorki udały się pod wskazany adres. Zamieszkiwała tam rodzina wraz z suczką Tiną. 1sze co rzucało się w oczy, a także w nozdrza...był guz wielkości dorodnej śliwki znajdujący się pod okiem suczki. Z guza wydostawała się krew i ropa. Smród był koszmarny....inaczej się tego nie da określić. Suczka mimo to reagowała przyjaźnie i prosiła o głaskanie. Dodatkowo Tinka jest znacznie otyła i ma przerośnięte pazury. Rodzina za pewne obawiała się wychodzić na dwór i pokazać na światło dzienne chorego psa. Nie mówimy, że są to źli ludzie. Suczkę mieli u siebie od kilkunastu lat. Jak widać - nie żałowali jej jedzenia i dobrze ją traktowali. Natomiast miłość i pełna miska to zbyt mało... Suczka ostatni raz była u weterynarza w 2012 roku, na szczepieniu przeciwko wściekliźnie... 

Nie mogliśmy postąpić inaczej, musieliśmy zabrać suczkę chociaż na leczenie... Patrząc jednak z perspektywy, nie jesteśmy skłonni aby oddać suczkę z powrotem. Tu nie zabrakło pieniędzy... Tutaj zabrakło empatii dla zwierzęcia, zrozumienia jego cierpienia.

Zaczniemy od pilnego usunięcia guza. Zabieg wyznaczyliśmy już na jutro (07.04.2023). Suczkę jeszcze zaczipujemy, zaszczepimy, odrobaczymy. Trzeba by ją także odchudzić i wysterylizować, ale wszystko po kolei...
Póki co, po raz kolejny prosimy was o wsparcie, chociażby symboliczne.