Pożar odebrał dom i zdrowie

Witam serdecznie, nigdy nie sądziłam, że przyjdzie taki moment w życiu kiedy niestety sami nie będziemy w stanie poradzić sobie z tym problemem , który na chwilę obecną przerasta nasze możliwości i będziemy musieli zwrócić się o pomoc do innych osób. 

Nad ranem 29 stycznia 2024 r. w miejscowości Ciechów wybuchł pożar w domu, gdzie mieszka nasz 80-letni dziadek i ojciec. Niestety w wyniku tej tragedii spłonęło całe piętro, parter został z kolei zalany w związku z czym cały budynek wymaga kapitalnego remontu. Jednocześnie uszkodzona instalacja elektryczna, brak ogrzewania, okien i wszelkie inne zniszczenia spowodowane przez pożar całkowicie uniemożliwiają zamieszkanie. Ogrom zniszczeń jest przytłaczający dla wszystkich. Dom, na który pracowali razem z babcią i który budowali od postaw, większość przedmiotów, ubrań , dokumentów i pamiątek w jednej chwili pochłonął ogień. 

 Niestety nie tylko tą stratą los nas doświadczył. Dziadek uciekając przed płomieniami i kłębami dymu podjął dramatyczną decyzję skacząc z pierwszego piętra. W wyniku upadku doznał licznych poważnych obrażeń m.in. złamania kręgosłupa, złamanej kości udowej, pękniętej miednicy oraz innych powierzchownych urazów. Na chwilę obecną przebywa w szpitalu, czeka go bardzo długa rekonwalescencja oraz walka o odzyskanie w jak największym stopniu sprawności i powrotu do samodzielności. Co będzie wymagało opieki całodobowej oraz profesjonalnej rehabilitacji. 

Staramy się wierzyć, ze wspólnymi siłami z pomocą życzliwych ludzi uda nam się odbudować dom i zdrowie dziadka aby mógł tam jeszcze wrócić. Zawsze pomagaliśmy innym i mamy nadzieję że dobro które dawaliśmy ludziom wróci i do nas. 

Z góry dziękujemy z całego serca za każdą okazaną pomoc i wsparcie.