Dla Chrześcijan w Pakistanie

Witajcie Bracia i Siostry w Jezusie Chrystusie i wszyscy ludzie dobrego serca!

Nazywam się Roman Ziomka, mieszkam w Rzeszowie. Jestem osobą nowonarodzoną w Jezusie Chrystusie od 9lat. Około pół roku temu nawiązałem kontakt z Anees Uriel Alyas-em z Pakistanu, który od wielu lat jako aktywny chrześcijanin stara się służyć ludziom, których Bóg stawia mu na drodze.

Zbiórka ta powstała pierwotnie w celu wsparcia prześladowanych Chrześcijan zamieszkujących Pakistan których mogliśmy zobaczyć i poznać ich historię za sprawą Anees Alyas-a. Zbieraliśmy wtedy na podstawowe środki do życia, pomoc medyczną.

https://m.facebook.com/profile.php?id=100060523453850&eav=AfbQNleIIURme6yoiDA2VrjFpekHKAiVNiXJXbq-qrHZS3v-nJeW0C3IJ2WmSSxC0d0&paipv=0 

TAK BYŁO JESZCZE "WCZORAJ":

Niestety ten trudny, chociaż względnie bezpieczny czas został gwałtownie przerwany...

https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/pakistan-muzulmanie-zdewastowali-87-chrzescijanskich-domow-i-19-kosciolow,742680.html

TAK WYGLĄDA CHRZEŚCIJAŃSKI PAKISTAN "DZISIAJ"!: 

Anees Alyas napisał:

"Pakistańscy chrześcijanie potrzebują naszych modlitw i wsparcia! Potrzebują żywności, a w tej chwili doszło do przemocy i zniszczenia 22 kościołów!
To wielki wstrząs dla naszych chrześcijańskich braci i sióstr! Proszę, proszę, jeśli możesz coś dla nich zrobić, będzie to bardzo mile widziane!
(...)
przechodzimy przez bardzo trudną sytuację 😭' płonie ponad 50 domów i wszystkie rodziny stają się bezdomne i wszystkie mają kłopoty i potrzebują chrześcijan z całego świata, aby stanęli w ich obronie w tej chwili ' główne rzeczy do zrobienia, aby zapewnić im jedzenie w tej chwili potrzebujemy około 50 rodzin żywności spożywczej ' pilnie potrzebujemy około 5000 $ ' naprawdę pokornie proszę o rozmowę z przyjaciółmi, rodziną i kościołami, abyśmy mogli zebrać dla nich tyle funduszy, ile możemy, i wkrótce możemy dostarczyć im paczkę żywnościową.(...)"

...

Poniższe zdjęcia pochodzą z jednego z doświadczonych tą tragedią miejsc - Jawarla w Pakistanie, do którego udał się z pomocą Anees.

Pomimo iż ogień strawił ich cały "ziemski" dobytek, Bóg podtrzymuje ich wiarę i pożary nie zdołały ugasić ich miłości do Stwórcy i Jego Syna - Jezusa Chrystusa!

To nasi bracia i siostry, którzy w imię wiary w Zbawiciela zaryzykowali własnym życiem i nie chcą się poddać! Muzułmański kraj - jakim jest Pakistan nie wyciągnie do nich ręki z pomocą. Nie możemy pozostać obojętni - każda złotówka w tej sytuacji jest na wagę złota.

Bracia i Siostry z Pakistanu potrzebują jedzenia, odzienia i dachu nad głową - wszystkiego co podstawowe, potrzeby są ogromne - wesprzyjmy ich!

DZIAŁAMY!!!

Dzięki zbiórki udało się już dotrzeć do wielu rodzin z podstawowym pokarmem, ubraniami (paczki) i dobrym - pocieszającym słowem. Każda taka pomoc to nadzieja i mocne świadectwo, że Bóg o nich nie zapomniał w tym wielkim doświadczeniu! 

Dziękujemy wszystkim ludziom ochotnego serca!

2023.11.20 - Nieprzerwanie działamy ze wsparciem! Dziękujemy Bogu z całego serca za wszystkich, którzy byli skłonni wesprzeć naszych Pakistańskich braci w Chrystusie w Środki niezbędne do życia. Kropla po kropli nieustannie pojawiają się nowe wpłaty które dzięki naszym Braciom mieszkającym w Pakistanie mogą trafić do tych chrześcijan którzy stracili wszystko, oraz tym wszystkim którzy tego na prawdę potrzebują!

Anees wraz z przyjaciółmi zakupił również wózek inwalidzki dla niepełnosprawnego chłopca. Koszt to 210 Dolarów (ok 870zł) - dla chłopca to nieosiągalna kwota i świadectwo istnienia miłosierdzia wśród tych ludzi, którzy zostali tak brutalnie potraktowani we własnym rodzinnym kraju.
"Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują" Mt6.27

2024.02.18 DZIAŁAMY DALEJ!!!

"POŻAR UGASZONY"!!! Możemy z czystym sumieniem podziękować wszystkim ochotnym sercom za WIELKĄ DOTYCHCZASOWĄ POMOC! jaką dzięki Bogu otrzymaliśmy z waszej strony, Brat Anees Uriel Alias odwiedził wiele miejsc zorganizował wiele akcji wsparcia dla ofiar podpaleń i wciąż na bieżąco - dzięki WASZEJ BIERZĄCEJ POMOCY stara się regularnie ich wspierać - karmić i w razie potrzeby odziewać. Ale to nie jedyne problemy z jakimi zmagają się Pakistańscy Chrześcijanie.

Dlatego też z jednej strony możemy zamknąć ten etap, z drugiej jednak pokłosie podpaleń będzie zbierać przez długi jeszcze czas, a na żywność brakuje wielu rodzinom :(

FABRYKI CEGIEŁ i koce... W zeszłym roku Anees wraz z przyjaciółmi zorganizował zbiórkę na koce dla dzieci pracujących w fabryce cegieł. W Pakistanie - w rodzinach pracowników fabryk dorobek życia można spakować na motor z przyczepką - kilka garnków, kilka ubrań, prycza do spania... koc. To co dla nas jest banalne i powszechnie dostępne za "grosze" - tam wręcz nieosiągalne - cena ciepłego koca to około 100zł, co dla tych rodzin jest kwotą której ciężko się dorobić.

Dla przykładu - jak ciężko jest o zarobek w Pakistanie mogę dać przykład rodzin, które ze względu na dług wysokości 8000zł - są dożywotnimi zakładnikami cegielni - ponieważ nie stać ich na taki wykup..  niektóre z tych rodzin pracują od dziesięcioleci jako niewolnicy ze względu na tak - z naszej perspektywy niewielki dług :(
(Tutaj link to Polki, która relacjonuje z Pakistanu życie niektórych ludzi w cegielni i stara się pomagać takim rodzinom: https://www.facebook.com/maria.tomaszewicz.96) .
W tym roku Anees również pragnie dostarczyć koce dla dzieci, aby mogły uwierzyć, że jest na Niebie DOBRY BÓG - który o nich pamięta!

POTRZEB JEST WIELE!!!
Ze zebranych środków organizowane są oprócz osobistego wsparcia rodzin większe akcje - jakie na przykład zostały zorganizowane w okresie grudniowych Świąt. Ten prosty posiłek dla tych dzieci to była wspaniała wspólna uczta, przy okazji której otrzymały też drobne prezenty.
Wklejam tutaj list - kilka słów od Aneesa.

"Witajcie!

Pozdrowienia w Jezusie Chrystusie, bracia i siostry! Chrześcijanie w Pakistanie są w bardzo złym stanie, większości z nich nie stać nawet na posiłek dwa razy dziennie.  Dzieci są w jeszcze gorszym stanie, często pracują z rodzicami przy cegłach lub w innych miejscach. Słowo Boże i ważne rzeczy, takie jak jedzenie i ubrania, bardzo pomogłyby im lepiej żyć i pomagać innym.

Wszystkie darowizny przeznaczane są przede wszystkim na żywność, ponieważ jest ona dla nich najważniejsza, ale także na ubrania i Biblie, jeśli uda nam się uzyskać większe wsparcie. Każdy otrzymany grosz idzie na pomoc potrzebującym!

Jaki jest nasz cel?
Nie ma ostatecznej kwoty, nie ma mety, jeśli chodzi o pomoc ubogim, ponieważ zawsze znajdą się ludzie, którzy będą potrzebować pomocy. Jak powiedział Jezus, zawsze będą wśród nas ubodzy (Mt 26:11, Mk 14:7, J 12:8), więc nigdy nie przestaniemy pomagać biednym, to jest nasz cel!
Jezus powiedział również, że robotników jest niewielu, ale żniwo obfite i że powinniśmy modlić się o więcej, aby przyjść i pomóc naszym biednym braciom i siostrom (Mateusza 9: 37-38, Łukasza 10: 2). I to jest prawda, staram się tutaj sam i niewielu innych pomaga, ale nie możemy pomóc każdemu, kto prosi o pomoc, jest tak wielu ludzi w potrzebie i dlatego ja i inni bylibyśmy bardzo wdzięczni za wsparcie w tej misji, jesteśmy jednym ciałem z Chrystusem, jedną rodziną, Amen!

Jak możesz wesprzeć?
Modlitwy: Wierzymy, że służymy żywemu Bogu, a On odpowiada na nasze modlitwy. Twoje modlitwy z pewnością mogą zrobić ogromną różnicę, aby pomóc coraz większej liczbie ludzi.
Darowizny: Twoje hojne darowizny pomogą nam iść naprzód, aby osiągnąć większe wsparcie i być w stanie pomóc większej liczbie ubogich w potrzebie. Każda najmniejsza pomoc jest bardzo mile widziana. Wierzymy, że niewiele znaczy wiele, gdy jest w tym Bóg.

 Zachęcamy do kontaktu w celu uzyskania dodatkowych informacji lub pytań.

Z góry bardzo dziękujemy wszystkim za modlitwy i hojne darowizny! Miłość z Pakistanu!

Soli Deo Gloria Chrystus nasz Król, Zbawiciel, nasz Bóg z nami!

Anees Alyas"
Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator

Aktualizacja z dnia 26.02.2024 - dostawa koców dla dzieci z fabryki cegieł :)

Dzięki Bogu - który poruszył Wasze serca - koce dotarły do dzieci! :)
Cieszymy się niezmiernie, że imię Syna Bożego może być głoszone w taki sposób - ku Jego Chwale i możemy wspólnymi siłami odziewać i nakarmić tych którzy potrzebują i pragną.
To zapewne był wyjątkowy dzień dla tych dzieci i wytęskniony - ciepły i przytulny sen, kiedy słońce znikło za horyzontem - jest się z czego cieszyć! :)

Dzięki Bogu działamy dalej!

Aktualizacja 10.03.2024:
Poniżej list od Anees-a.

"Drodzy Przyjaciele i Sympatycy,

Cieszymy się, że możemy podzielić się ważnymi informacjami na temat naszej służby. W ciągu ostatnich kilku lat poświęciliśmy się służbie i podnoszeniu na duchu życia dzieci pozbawionych środków do życia, zapewniając im niezbędne wsparcie, edukację i opiekę. Dzięki tym wysiłkom byliśmy świadkami przemieniającej mocy miłości i współczucia w dokonywaniu zmian w ich życiu.

Kontynuując tę podróż, Bóg poruszył nasze serca, aby rozszerzyć naszą misję i dotrzeć do innej zmarginalizowanej społeczności - niewolników pieców ceglanych. Osoby te są często uwięzione w cyklu wyzysku i cierpią z powodu nieludzkich warunków pracy. Wierzymy, że naszym powołaniem jest niesienie nadziei, uzdrowienia i miłości Jezusa Chrystusa tym zapomnianym duszom.

W nadchodzących miesiącach będziemy iść naprzód, aby rozwijać Królestwo Boże, ustanawiając posługę skoncentrowaną na wzmocnieniu i wyzwoleniu niewolników pieca do wypalania cegieł. Nasze wysiłki obejmą zapewnienie im dostępu do edukacji, opieki zdrowotnej, pomocy prawnej i duchowego przewodnictwa. Naszym celem jest stworzenie bezpiecznej przestrzeni, w której będą mogli odbudować swoje życie i uwolnić się z łańcuchów ucisku.

Uprzejmie prosimy o dalsze modlitwy i wsparcie, gdy rozpoczynamy ten nowy rozdział naszej służby. Wasza hojność odegrała kluczową rolę w naszych poprzednich sukcesach i jesteśmy przekonani, że razem możemy wywrzeć trwały wpływ na życie tych bezbronnych osób.

Dziękujemy za trwanie z nami w wierze i miłości. Niech Bóg was błogosławi"

Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)

Aktualizacja 21.03.2024 - Cena wolności!!!

Bóg w nieprzychylnym jego wyznawcom kraju - Pakistanie, stawia Aneesa w coraz to nowych - jakże niezwykłych sytuacjach!

Ostatnio było dane mu spotkać człowieka który pracuje od ponad 18 lat jako niewolnik w fabryce cegieł - przymusowy pracownik któremu brakowało 3500zł... - Tak - tylko 3500zł dzieliło tego człowieka od wolności!
Dla nas to nie zbyt wiele - dla Patrasa - to była cena wolności...
Dzięki Bogu społeczność Chrześcijańska do której należy Anees i część kwoty ze zbiórki wystarczyły aby zerwać finalnie kajdany i dać Patrasowi wolność!

Cóż to był za niezwykły - chociaż za pewnie też nie łatwy dla Patrasa dzień! :)
To naprawdę wspaniałe patrzeć na człowieka który został wykupiony z długu!

Jak bardzo przypomina to naszą nędzną sytuację... w której Chrystus może nas tylko wykupić! Niezwykły obraz dający wiele do myślenia - Chwała Bogu za wasze wsparcie dla Patrasa i za naszego jedynego Odkupiciela nas wszystkich przed wyrokiem śmierci - Jezusa Chrystusa!

Kilka słów od Aneesa:

"Cała chwała Bogu,

Dzisiaj nasz zespół służebny wyruszył na potężną misję do pieca do wypalania cegieł, gdzie spotkaliśmy się z rozdzierającą serce sytuacją. Spotkaliśmy brata o imieniu Patras, który wraz z innymi chrześcijańskimi braćmi i siostrami pracował jako niewolnik w trudnych warunkach. Dowiedziawszy się o jego sytuacji, poczuliśmy się wezwani do działania w imię Jezusa.
Dzięki łasce i hojności naszej wspólnoty kościelnej byliśmy w stanie spłacić dług Patrasa i uwolnić go z niewoli. Kiedy dzieliliśmy się z nim przesłaniem Jezusa, podkreślaliśmy, że Bóg pragnie, aby żył w wolności i dostatku. To był naprawdę moment transformacji, gdy Patras zdał sobie sprawę, że nie musi już żyć jako niewolnik po ponad dekadzie niewoli.
Żona i dzieci Patrasa, które również były zmuszone pracować razem z nim, aby spłacić dług, były zachwycone wiadomością o ich nowo odkrytej wolności. Nasze serca były przepełnione wdzięcznością, gdy byliśmy świadkami wpływu naszej interwencji i nadziei, która została przywrócona tej rodzinie.
Kontynuując naszą pracę duszpasterską, przypominamy sobie o sile miłości i współczucia we wprowadzaniu zmian w życiu tych, którzy cierpią. Modlimy się, aby Patras i jego rodzina doświadczyli pełni Bożej łaski i miłosierdzia, gdy rozpoczną ten nowy rozdział wolności i odkupienia.

Módl się za nas i módl się za Patrasa i jego rodzinę.

W jego służbie
Anees Uriel Alyas"

Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)

Wciąż na bieżąco wspieramy najbardziej potrzebujących Chrześcijan w Pakistanie - w związku z tym pozwoliliśmy sobie ponownie podnieść poprzeczkę dla naszej zbiórki. Aby ta wspaniała służba - jakiej możemy stać się częścią w Imieniu Jezusa Chrystusa w tym kraju - mogła przynieść jak najlepsze owoce i odbić się jak największym echem w najbliższym środowisku Brata Aneesa - a może jak Bóg pozwoli daleko poza nim!
Co my możemy zrobić w tej sytuacji - to nie być obojętnym i wesprzeć Aneesa w tym działaniu, do czego zachęcamy i będziemy was na bieżąco informować o kolejnych krokach rozwoju wspólnej akcji pomocy - której dzięki Bogu staliśmy się częścią! :)

Ciesząc się pokojem i względnym dobrobytem tu w Polsce, o ile to tylko możliwe nie żałujmy wparcia tym, którzy stracili wszystko.

Tym bardziej, jeżeli jedno jesteśmy!..

".... nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie..."
Gal.3:28

Udostępniajcie proszę tą zbiórkę.

"Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie...."
MT.5