Leczenie kota Puszka

Dzień dobry jestem Puszek. W piątek zabrano mnie od mojej mamusi, która odzyskała mnie w poniedziałek przez policję. Trafiłem na bardzo nieodpowiedzialnych ludzi, którzy mocno mnie skrzywdzili. W poniedziałek okazało się, że mam coś z łapką. We wtorek mamusia dała zrobić mi rtg, usg oraz założyć gips. Niestety mam złamana kość promieniowa w kilku miejscach co bardzo boli. Również mam uszkodzony kręgosłup w odcinku krzyżowym, przez co prawdopodobnie nie mogę sam siusiu zrobić. Dziennie jeżdżę do weterynarza na odciąganie moczu oraz chwilowo będę mieć założony cewnik. Na dłuższą metę nie mogę go mieć. Aby bardziej mnie zdiagnozować potrzebuje tomografie, która nie należy do najtańszych. Również przeszkadza mi gips, więc muszę mieć zoperowana łapkę. Jeśli to nie pomoże amputacje ogonka. Próbuje walczyć jednak powoli środki finansowe mojej mamusi nie pozwalają. Będę zadowolony nawet z każdej złotówki. Jeśli nie możesz mi pomóc proszę udostępnij. W tobie nadzieja❤️