Na radosne święta...

,,Ciociu czy do nas też przyjdzie Mikołaj" ?

Grudzień to czas kiedy wszyscy przygotowują się do świąt, robią zakupy, prezenty, ubierają choinkę i stroją dom🎄

Dla nas to niestety czas jak każdy inny....jako dziecko lubiłam czas świąt, prezentów, kolacji wigilijnej ale odkąd mam zwierzaki, myślę tylko że muszę o nie dbać...na dworze jest bardzo zimno, a ja staram się chodź trochę zabezpieczyć koty przed zimą. Stawiając budki, dając jedzenie, zabrać do gabinetu gdy jest taka konieczność, zimą bezdomne koty chorują, często mają katar, który nieleczony źle się kończy...rok temu gwiazdka, która jest aktualnie u nas miała tylko katar a skończyło się to zapaleniem płuc i do dziś jest problem bo miewa katary. 

W domu jest aktualnie 12 kotów. Każde z nich musi zjeść, gdzieś się załatwić, co miesiąc profilaktycznie zabezpieczamy przed pchłami i kleszczami, regularnie szczepimy i odrobaczamy. 

Co jakiś czas kupujemy legowiska, czy kuwetę bo to szybko się zużywa. 

Musimy mieć też na dojazd do gabinetu.

Heniek ma Ibd więc ma leki na stałe, moja prywatna kotka również na serce (ją opłacam sama)  Laila ostatnio miala jakiś dziwny stan..wróciłam z pracy a ona spala..początkowo nie zwróciłam uwagi na to że źle się czuje, późno wieczorem dałam wszystkim jeść, ale ona nie przyszła więc poszłam zobaczyć gdzie jest...wyjęłam ją z budki, była cała gorąca , i jakby zdezorientowana, uciekła do szafy i stamtąd nie mogłam jej wyjąć bo nie pozwalała się dotknąć, wkońcu mi się udało , zmierzyliśmy jej temperaturę , miała 40,5 stopnia, potem zaczęła kopać dziury w kartonie zachowywała się bardzo dziwnie , sądzę że to przez gorączkę , w pewnym momencie zwymiotowała i zaczęła dziwnie harczec, w gabinecie zrobiliśmy jej badania, na USG widać osad w pęcherzu , w wynikach moczu wyszły bakterie, wyniki krwi załączam na fotkach , być może to przez pęcherz, na tą chwilę dostała leki. Od kilku dni gorączka się utrzymuje a my próbujemy dowiedzieć się dlaczego 😓czy powodem jest tylko pęcherz..

Koszt ostatniej wizyty to 370 zł+plus dwie ostatnie wizyty kontrolne , jutro kolejna 

Henryk czuje się dobrze, ale ostatnio miewa burgunki i zapewne to przez to że ma Ibd ale muszę kupić mu leki. W styczniu muszę go też zaszczepić.

Idą święta a to czas kiedy powinniśmy się dzielić...chciałam pomóc Kasi , bo też pomaga w dokarmianiu kotów i psa, który został znaleziony w polu. O Kasi już wam kiedyś pisałam, zawiozłam jej karmę od was, Kasia ma swoje dwa koty w tym jedną kotkę od nas, zapewnia im super warunki, odpowiednie żywienie opieke wet i bezpieczeństwo. Gdy trzeba, leczy też koty bezdomne, którymi się opiekuje. 

Może ktoś zechce zostać Mikołajem dla naszych zwierzaków? 🎅

Potrzebne są: 

-sucha karma dla kotów

-sucha karma dla psa

-mokra karma dla kotów

-podklady

-koce

-preparaty na pyły i kleszcze 

Zwierzaki też ucieszą się z legowisk , drapaków, zabawek , misek itp 🥰

Wierzę że ktoś zechce zrobić prezent naszym małym darmozjadom 🙉😅

Łącznie są to 23 koty i pies. Spore stadko do utrzymania 😥

Przyjmiemy każdą karmę, każdej jakości, czy to Animonda, czy felix, dajemy też karmę z rosmana, karma gastro też pilnie potrzebna. (Henryk miewa burgunki przy zmianach) 

Zostaniesz naszym świętym Mikołajem? 

Jeśli chcesz możesz wpłacić też grozika na zbiórkę: będziemy mogli za to kupić karmę, żwirek, opłacić weta i inne potrzebne rzeczy ,(wszystko ją bierząco jest rozliczane) 

Gdyby chciał ktoś pomóc adres podam na priv☺️

Na zdjęciu głównym Rysiek- kocurek wyleczony z fipa, aktualnie na obserwacji , wyleczony dzięki waszej pomocy i pomocy fundacji❤️