Pomóżmy jej wrócić do zdrowia

Edycja 22.01.2018r: Sara waży obecnie 25,5 kg, odebraliśmy wyniki krwi niestety kreatynina i mocznik znacznie podniesione. Sara potrzebuje karmy dla nerkowców, porządnych suplementów. Sunia jest bardzo pozytywna, pięknie idzie na smyczy, jeździ samochodem nawet stosunek do innych czworonożnych uległ poprawie.

Jeśli ktoś z Was może pomóc Sarze będziemy bardzo wdzięczni.

Pod opiekę naszej Fundacji trafiła sunia w typie owczarka niemieckiego. Jej historia jest smutna, niestety jak wiele innych:-( Sunia przebywała na wiejskiej posesji na łańcuchu z obrożą wrośniętą w kark. Jedyne co zostało zrobione przez miejscowego weterynarza w asyście policji to ściągnięto wrośniętą obrożę i pozostawiono psa samemu sobie. Sunia wydostała się z posesji i została znaleziona przez wspaniałe małżeństwo, które mimo szczerych chęci nie mogli jej pozostawić u siebie. Dziewczyna rzuciła się na 2 pieski Państwa. Szukali pomocy u weterynarza i tak trafili do nas. Sunia przyjechała bardzo wyniszczona wiec od razu pojechaliśmy do weterynarza. 

Weterynarz ocenił wiek na ok 3 lata, onka ma bardzo dużą niedowagę. Waży 20 kg a powinna ważyć 35 kg.

Z racji dużego wychudzenia na kości miednicy zrobiła się odleżyna.

W najgorszym stanie jest kark, na którym pojawiły się ropne guzy po usuniętej obroży.

Na łapach widoczne zmiany skórne.

Ponadgryzane uszy

Psina dostała antybiotyk, tabletki na odrobaczenie i krople na pchły. Mamy zalecenie wykonać jej badania niestety nie mamy funduszy. Leczenie suni oraz doprowadzenie jej organizmu do formy z pewnością trochę potrwa. Musimy kupić dobrą karmę, suplementy. Każda wizyta u weterynarza zapisywana jest na zeszyt ponieważ nie mamy pieniędzy. Obecnie pod opieką fundacji jest 22 psy i 3 koty. Sami nie damy rady - prosimy pomóżcie nam pomóc once.