chore , kocie skrzatki

Jestem szurniętą miłośniczką kotów ...

Mam  ich sporą gromadke ,teraz doszły maluchy z piwnicy w bardzo złym stanie . 

Jeden już  podkarmiony  i wyleczony trafił do swojego  domku zostały dwa u mmnie I pięć maluchów mamą u znajomej .

Jedna dziewczynka jest  bardzo słabiutko i niedożywiona ....ludzie karmią tam koty resztkami ......

Efekt widać

Maleńka jjest bardzo chudziutka i słaba ....potrzebuje odżywek  ,  dobrego jedzenia , regularnych wizyt  u weterynarza  ,leków 

Proszę pomóżcie ją także odżywić żeby mogła zapomnieć o zimnej piwnicy ,strachu i  głodzie