Pomoc lekarzom, koronawirus

Widmo epidemii koronawirusa staje się coraz bardziej realna. Również w Polsce liczba rozpoznanych przypadków zakażeń rośnie z godziny na godzinę. Do szpitali trafiają pacjenci już nie tylko "po kontakcie" z osobą, która powróciła z rejonów zakażonych. 

W szpitalach brakuje podstawowych środków ochrony. Lekarze i pielęgniarki stanowią pierwszą linię frontu w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. 

Wykaz środków ochrony indywidualnej w przypadku podejrzenia /potwierdzenia zakażenia SARS -CoV-2:  optymalnie 

zestaw z kombinezonem Alternatywy –     w okresie pełnej dostępności środków:1. ochrona oczu – gogle, okulary ochronne  lub przyłbica,2. ochrona dróg oddechowych- półmaska twarzowa typu FFP3 lub w razie niedostępności FFP2,3. ochrona rąk – dwie pary rękawic,4. fartuch – wodoodporny, z długimi rekawami do wysokości co najmniej kolan, z plecami np. KC200 IsolationGrown firmy Kimberly-Clark lub Imprevious ComfortGrown firmy Kimberly-Clark,5. czepek chirurgiczny na głowę.  

W razie braku w/w , dopuszczalne: –     maski chirurgiczne zwykłe,–     fartuch chirurgiczny, najlepiej wodoodporny, w razie braku zwykły z długim rękawem lub jednorazowy fartuch foliowy,–     czepek chirurgiczny,–     rękawiczki 2 pary,–     okulary ochronne. Równie ważne jest prawidłowe zakładanie i zdejmowanie środków ochrony indywidualnej 

Wiem od znajomych lekarzy pracujących w szpitalach, że brakuje wszystkiego. Kupują już za swoje pieniądze, jednak to i tak mało.

Dlatego proszę Was o pomoc. Każda złotówka na wagę złota. . Na dodatek firmy podnoszą cenę o 300-400%. Przykładowo: rękawiczki jednorazowe, które do tej pory kosztowały 9,90 zł za 100szt w tej chwili kosztują do 38 zł za 100szt.