Migdał - walczy o życie

Ogromnie prosimy: razem z nami zawalczcie o Migdałka! 

[aktualizacja 06.02.2023]

Migdał zakończył kurację. Wyniki krwi są bardzo dobre!

Teraz trzymamy kciuki aby było już tylko dobrze:)

Dziękujemy wszystkim którzy dali temu wspaniałemu kociakowi szansę na nowe życie!

[aktualizacja 20.11.2022]

Dzisiaj 24 dzień zastrzyków. Na szczęście wyniki krwi są bardzo ładne. Prosimy o dalsze wsparcie!

Historia Migdała:

Pewnego letniego dnia na tarasie prywatnej posesji okociła się kotka. Domownicy poprosili fundację o pomoc i tak oto kotka Pestka i czwórka jej uroczych malców trafiły do Kociego Zakątka.

Można powiedzieć, że miały dużo szczęścia. Maluszki od drugiego tygodnia życia przebywały z mamą w domowym cieple i nie poznały co to strach, zimno czy głód.

I wszystko miało być pięknie.

Zdrowe, oswojone i piękne maluchy miały znaleźć domki na stałe. I gdy już odbyła się sesja fotograficzna do ogłoszeń, zaczęły nadciągać czarne chmury. 

Okazało się że mama i kociaki mają felv:( jakby tego było mało od innych kotów, z którymi miała kontakt opiekunka maluszki zaraziły się panleukopenią. Ale i tu miały szczęście. Wcześnie zdiagnozowana choroba zaatakowałą tylko dwa z nich i udało się ją pokonać. 

Cieszyliśmy się ogromnie. Jednak  trzy tygodnie po chorobie Migdał i jego brat Daktyl zaczęli cierpieć na biegunki. Po serii antybiotyku chłopcy stanęli na łapki.

Niestety po następnych dwóch tygodniach nagle odszedł Daktyl. Jadł, nie miał gorączki, nic nie zapowiadało nieszczęścia. 

Kiedy więc Migdał wydał nam się nieco osowiały, stracił chęć do zabawy od razu rozpoczęliśmy diagnostykę. Choć objawy i wyniki nie były jednoznaczne, nasz doświadczony doktor zawyrokował, że najprawdopodobniej to wirusowe zapalenie otrzewnej :( 

Postanowiliśmy zawalczyć o kocurka, który przeszedł już tak wiele i przezwyciężył jedno zagrożenie życia. 

Wdrożony został lek (www.curefip.com) – i Migdał wyraźnie zaczął odzyskiwać formę ! Diagnoza okazałą się słuszna i w tej sytuacji kontynuujemy leczenie.

Wierzymy, że jak inni nasi wcześniej leczeni podopieczni da radę i będzie mógł cieszyć się pełnią życia.