PaliwoNaDrogeDlaRudzia

Post z Rudzim pojawił się w czwartek, kochany kocio urzekł wiele osób i cudem tez znalazł osobę chętna na jego adopcje. Dlatego teraz zbieramy na transport malca po lepsze życie. 

W tle świąteczne melodie, śnieg za oknem dodaje klimatu … niestety nie dla mnie. Od kiedy pomagam zwierzakom nie lubię zimy. To nic, ze biały puch może pięknie wyglada ale co z tego? Tak wiele zwierząt cierpi chłód i głód przeplecione chorobami 💔

Każdy z nas ma jakieś świąteczne życzenia 💔🎄

Ja mam takie maleńkie 🙏🏼 żeby ten kociak znalazl bezpieczną przystań i nie mieszkał w zimnej piwnicy 🥺

Kocio stracił ogonek, niestety w wyniku wysokiej amputacji popuszcza mocz jak widać na zdjęciach 😭 W obecnej sytuacji jego bytowanie na dworze skonczy się przewlekłym zapaleniem pęcherza i cewki 🥺 Ból nie do opisania, leczenie w warunkach dworu trudne.

Jedyne co ma to styropianowe legowisko, w ktorym się ogrzewa 😞 Tylko tyle ….

Zdaje sobie sprawę z faktu, ze znalezienie mu miejsca w domu to praktycznie cud nad cudy 💔

Mimo to marzyć kazdy może i tak właśnie moim marzeniem jest zobaczyć go w ciepłym legowisku w zaciszu domowym …

Zostawie swoj numer telefonu … 502403926 choć wiem, ze i tak nikt nie zadzwoni ale nadzieja umiera ostatnia i będę żyła tą nadzieja, ze ktoś powie „ja Cię kocie uratuje, zabiorę do siebie” …

POST GRZECZNOŚCIOWY - zostałam poproszona o pomoc.

Kociak jest pomiędzy Radomiem a Warszawa ale transport zorganizujemy wszędzie 🧡