Leczenie kociaka - Diagnoza FIP

Cześć!

Pod koniec stycznia wyruszyłem w podróż z Torunia do Gdańska. Podróż, która dała mi trójkę wspaniałych właścicieli, nowy dom i imię - Pixel. Nie mogłem lepiej trafić! Mam super zabawki i drapak, a Oni pozwalają mi spać w swoim łóżku,  bawią się ze mną, głaszczą i przytulają. Bardzo mnie kochają - ze wzajemnością.

Niestety 2 tygodnie temu mój nastrój się pogorszył. Nie miałem ochoty się bawić, nie jadłem, tylko spałem... Sam nie wiem dlaczego. Jestem maluszkiem rasy Norweski Leśny umaszczenia niebeski, klasyczny tabby - mam 4,5 miesiąca i ważę niecałe 2 kg, więc bardzo osłabłem. 

Moi właściciele bardzo się zmartwili i pojechali ze mną do weterynarza. Pani doktor dokładnie mnie zbadała. Miałem gorączkę, a dodatkowo podczas badania dostałem duszności. Zabrali mnie na USG. Okazało się, że w mojej otrzewnej jest cała masa płynu, który uciska moje serduszko, płuca i inne narządy. Płyn trzeba było ściągnąć, żebym się nie udusił.

W moim malutkim ciałku było ponad 100ml gęstej, żółtej cieczy. Dla Pani doktor już było jasne co mi dolega- a dalsza diagnostyka tylko to potwierdziła...

Usłyszałem wyrok - FIP.

Pomóżcie mi, aby ta diagnoza nie okazała się wyrokiem. Bardzo ich kocham i nie chcę ich opuszczać.

"FIP oznacza „zakaźne zapalenie otrzewnej kotów”; jest to śmiertelnie niebezpieczna choroba zakaźna, która klinicznie objawia się zapaleniem otrzewnej, ale czasami atakuje również opłucną. Występuje w postaci "suchej" oraz "mokrej".

W postaci „mokrej” FIP dochodzi do gromadzenia się płynu w jamie brzusznej lub rzadziej w klatce piersiowej, co widać po wyraźnym obrzęku ciała kota. Płyn naciskający na organy może prowadzić między innymi do duszności. "

U naszego kotka zdiagnozowano mokrą postać FIP. Leczenie jest bardzo kosztowne, a sama terapia wymagająca i długotrwała. Umawiamy się na odciąganie płynu z klatki piersiowej, częste USG weryfikacyjne, a teraz również płyn pojawił się w jamie brzusznej - także działań będzie jeszcze więcej, aby ulżyć mu w oddychaniu.

Jednak nie wyobrażamy sobie innej decyzji - chcemy walczyć o jego życie.

Każda pomoc będzie dla nas na wagę złota!