Diagnoza i leczenie Kiry :)

Zbiórka została zakończona ♥️ dziękuję Wam ♥️

 Cześć, na imię mam Ola, a ta zbiórka prowadzona jest dla mojego psa :)
Kira to około 3-4-letni owczarek niemiecki, który trafił do nas 11 maja 2019 r. z podkrakowskiego schroniska. Na adopcję czekaliśmy kilka tygodni z powodu złego samopoczucia psiny - gorączka, biegunka, antybiotyk, podejrzenie babeszjozy i włosogłowki...Nie zraziło nas to :)
Po dwóch dniach pobytu w nowym domu Kira trafiła do weterynarza. Potrzebna była kroplówka na wzmocnienie-wieczorem i następnego dnia rano. Ponadto została wykonana morfologia, USG jamy brzusznej i rentgen. Diagnoza: powiększone oskrzela - antybiotyk na kolejne dwa tygodnie. Badania na szczęście wykluczyły babeszjozę i włosogłówkę, których się obawialiśmy.
Po zakończeniu podawania antybiotyku, gdy wydawało nam się, że wewnątrz psiny wszystkie problemy zostały załatwione, pojawiły się problemy na zewnątrz. Podczas kąpieli odkryłam u niej pod skołtunioną sierścią na wysokości łokcia ranę pokrytą ropą, coś w rodzaju odleżyny. Jak długo tam była? Jak bardzo Kira cierpiała? Nawet nie chcę myśleć. Rana została wstępnie oczyszczona i we wtorek 25 czerwca jedziemy do naszej Pani weterynarz, aby mogła stwierdzić fachowym okiem co to jest i jak się z tym uporać. Jeszcze będąc w schronisku Kira miała usunięty ropień z pleców, ma też jakąś zmianę na brodzie więc chcemy się dowiedzieć czy to wszystko jest ze sobą powiązane.
Oprócz opisanych problemów nasza Kira ma niedowagę i anemię.
Biorąc psa ze schroniska, który ma podejrzenie kilku chorób jak najbardziej byliśmy świadomi kosztów związanych z dalszym leczeniem.
Gdy psina dojdzie już do siebie czeka ją jeszcze sterylizacja-obecnie jest za słaba na taki zabieg.
Chcę aby zapomniała o życiu przed schroniskiem i adopcją oraz żyła z nami dłuuugie, dłuuugie lata w zdrowiu i szczęściu, dlatego też będę bardzo wdzięczna za wszelką finansową pomoc- przede wszystkim przyspieszy ona doprowadzenie Kiry do pełni sił. :)
Dziękuję w imieniu Kiry i swoim. Pozdrawiamy :)

Jak nie kochać tego nochala ;) ? 

25.06.2019
Jesteśmy po wizycie u weterynarza

Kiry mina ocenia wizytę 10/10
- Rany na łokciach okazały się być popularnymi u dużych psów modzelami.
Pani Doktor zaleciła maść Pana Veyxal, stosowaną przy tego typu ranach. Kira ma założone dwa urocze opatrunki, które po raz pierwszy zdjęła sobie sama w drodze powrotnej do domu. Do tej pory były poprawiane chyba 3-krotnie :).
- Zmiany na brodzie wymagają pobrania próbek do badań i odbędzie się to podczas sterylizacji, gdy Nasza Księżniczka będzie spokojnie spała :).
- Podczas narkozy zostanie zrobione również zdjęcie bioder, aby ustalić co jest przyczyną zdarzającego się sunięcia tylną łapą.
- Musimy również popracować nad dietą Kiry. Co prawda przytyła 3 kg, ale jej żołądek akceptuje tylko najtańszą karmę, po jakimkolwiek lepszym jedzeniu Kirka ma biegunkę. :(

Na zakończenie przesyłam jeszcze skan z dzisiejszej wizyty:

Koszt wizyty to 100 zł.

W piątek 28.06. czeka nas kolejna wizyta:
Tym razem morfologia, Kira musi być na czczo, oraz zmiana preparatu do leczenia ran.

28.06.2019 r.
Dzisiejszego dnia Kira miała robioną morfologię - spośród parametrów tylko 4 nie mieszczą się w normie, jednak nie są to jakieś duże różnice :). Gdy braliśmy ją ze schroniska na czerwono świeciło się 6 parametrów, które znacznie odbiegały od normy.
Został również założony opatrunek, coś w rodzaju sztucznej skóry do odbudowy tkanki. Koszt dzisiejszej wizyty to 75 zł. 

01.07.2019 r.

Jesteśmy po kolejnej wizycie, ponieważ pomimo założonego kołnierza i pięknych mocnych opatrunków, Kira w sobotę ściągnęła sobie opatrunek z mniejszej rany a dzisiaj rano ściągnęła opatrunek z tej zdecydowanie brzydszej. Pani Doktor pochwaliła ją za spryt... :)
Z racji tego, że Kira zdejmuje sobie opatrunki Pani Doktor podjęła decyzję aby Kira przez najbliższe dni chodziła w bluzkach na długi rękaw, ponieważ nie ma na nią innego sposobu. :D
I tak oto Nasza Księżniczka biega w bluzce w paski i kołnierzu.
Koszt dzisiejszej wizyty to 26 zł.

Niestety, nawet kołnierz nie pomógł w zabezpieczeniu opatrunków....

Ciężko jest zrobić Kirze zdjęcie u weta, ponieważ jest za bardzo zainteresowana innymi psami. :)

DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA WPŁATY I UDOSTĘPNIANIE ZBIÓRKI <3