Brawurka i Atomówkowe faktury

Bajka, Atomus, Brawurka, Mojo Jojo i Bombka – piątka uroczych burasków, którzy są pod naszą opieką. Jesteśmy dopiero na starcie ich profilaktyki, a już mamy zapas całkiem pokaźnych faktur. W związku z tym zbieramy środki na ich pokrycie.

_______________________________________________________________________

AKTUALIZACJA

Brawurka nastraszyła nas nieco ostatnio - około 1,5 tygodnia temu zwymiotowała robakami. Szybka interwencja weterynaryjna i młoda dostała tabletkę na odrobaczenie 29/04. Z dobrych wiadomości - cala piątka burasków znalazła już swoje domy! 

Niestety, ze względu na natłok wydarzeń w grudniu, prawie półtora miesiąca nie wrzucaliśmy tutaj żadnej aktualizacji. W związku z mobilizacją – nadrabiamy wieści i aktualizujemy stan wydarzeń o każdym z Atomówkowej rodziny.

Bajka, jako pierwsza z nich pojechała do nowego domku. Kiedy tylko znalazła się osoba chętna, żeby ją adoptować – prędko została zaczipowana i czym prędzej czmychnęła nam z oczu.

Bombka w grudniu została zaczipowana, odrobaczona i zaszczepiona. Jej rana na ogonie się zagoiła, a my rozpoczęliśmy poszukiwania domu. Nie trzeba było długo czekać – z początkiem nowego roku Bombeczka pojechała do swojego własnego lokum.

Atomus przeżył najgorszą i najtrudniejszą drogę z całej piątki. Grudzień był miesiącem, w którym musiał zmierzyć się z walką o własne życie. My wszyscy musieliśmy się z tym zmierzyć. Pojawiły się u niego losowe spadki energii, przeplatane brakiem apetytu i ogólnym osłabieniem. Poszerzona diagnostyka naprowadziła nas na trop, iż silna infekcja, którą miał w organizmie, spowodowana jest najprawdopodobniej reakcją na szczepienie. Antybiotyki, kroplówki i nasz mały Wojownik wrócił do pełni sił. Cała ta walka bardzo zbliżyła Go do tymczasowych Opiekunów i tak – zmienił swój Dom Tymczasowy na Stały.

Mojo Jojo został w grudniu zaszczepiony, a z początkiem stycznia zaczipowany. Również nie musiał długo czekać na domek – prawdopodobnie pomogło w tym pozowanie na choince. I tak Mojtuś pojechał do nowego domu, w którym czekają na Niego ciekawe przygody.

Brawurka jest jedyną z tej piątki, która jeszcze nie znalazła domu. W grudniu została zaszczepiona, a w styczniu zaczipowana. I choć jest uroczą i dostojną kotką, nie szukamy jeszcze dla Niej domu. Niestety, choć jest z nami tyle samo czasu co reszta, proces Jej oswajania idzie zdecydowanie najgorzej. W związku z tym, podjęliśmy decyzję o zmianie Domu Tymczasowego. Na ten moment, ciężko powiedzieć, czy to przyniesie oczekiwany efekt. Mimo wszystko, już po kilku dniach widzimy zdecydowaną poprawę w Jej zachowaniu.

Przez ten czas nagromadziliśmy naprawdę dużo faktur, na łączną kwotę aż 2512 złotych. To przerażające... Biorąc pod uwagę, że zbiórka stanęła już dawno w martwym punkcie…

_______________________________________________________________________

Cała piątka została odrobaczona i przetestowana w kierunku FIV/FELV. Starszaki, czyli Mojo Jojo, Brawurka i Bombka są wysterylizowani. Bajka i Atomus mają za sobą również pierwsze szczepienie.

Choć Bombka z pozoru na początku wydawała się być w najgorszym stanie – ze względu na swój uszkodzony ogon, a tak dokładniej jego połowę. Kikucik został opatrzony przez lekarza, otrzymaliśmy specjalny lek – maść, która tworzy opatrunek wokół rany i sytuacja została opanowana.

Pozostała czwórka w składzie Mojo Jojo, Brawurka, Bajka i Atomus – ciągle dostarcza nam wrażeń. Naprzemiennie czują się gorzej, stają się apatyczni, tracą apetyty.. Istna sinusoida, każdego dnia ten stan dotyka kolejnego z nich.

Po szybkiej wizycie u lekarza zostały postawione dwie diagnozy. Przeziębienie lub efekt zarobaczenia. U Brawurki – to zdecydowanie robaki. Nie raz zaszczyciła Kamilę tym interesującym widokiem w połączeniu z wymiocinami. Maluchy jednak dopadło przeziębienie.

Leki na wzmocnienie oraz zwiększenie apetytu i czekamy na efekty.

Przed nami jeszcze szczepienia starszaków, czipowanie wszystkich i kolejne odrobaczenia.