Kotka Mia walczy z chorobą

Dwa lata temu zamieszkała z nami niezwykła kotka Mia. Ciągle rozbrykana, wesoła i wszędzie było jej pełno. Chodziła za domownikami jak pies, nawet gdy przychodzili goście biegła pod drzwi burcząc, jakby była psem obronnym. Gdy córki odrabiały lekcje, kotka leżała na biurku słuchając smooth jazzu i mrucząc z zadowolenia. Skradła serca wszystkich domowników. 🥰

Niestety w październiku tego roku okazało się, że jej stan zdrowia nie jest dobry, wręcz się systematycznie pogarsza. Najpierw wysoka gorączka i niedrożność jelit, potem obrzęki. Prawie cały czas śpi, chodzi ociężała i musi spać na pleckach, bo tak bardzo napuchł jej brzuszek. 🥺

Mia ma zaledwie dwa lata, więc jest jeszcze młodą kotką. Przed złapaniem choroby, czyli naprawdę niedawno, ok. 3 tygodnie temu, ważyła w granicach 4kg.

Słyszeliśmy wiele historii o kotkach w stanach niemalże agonalnych, których już pierwsza dawka leku stawiała na nogi, większość z nich po kilku takich kuracjach wracała już do pierwotnego, zdrowego stanu zdrowia.  🐱💗

Dlatego jesteśmy przekonani, że możemy Mię uratować, pomimo że choroba jest przewlekła i wymaga dużych nakładów finansowych, których sami nie jesteśmy udźwignąć. Mówimy tutaj o kwocie ok. 15 000 zł.

Całą kwotę, co do złotówki, zobowiązujemy się przeznaczyć na leczenie kotki. Będziemy na bieżąco aktualizować ten post w przypadku jakichkolwiek zmian (na przykład gdyby leczenie okazało się tańsze lub droższe)

Wierzymy również w waszą siłę i hojność, bo każda złotówka ma dla nas OGROMNE znaczenie! 😊

Pozdrawiamy i ciepło ściskamy każdego, kto podaruje swoją „cegiełkę” do wyleczenia Mii ❤️❤️❤️

Rodzina kotki Mii